Zaskakuje mnie szczodrość pielgrzymów z koszalińsko-kołobrzeskiej diecezji dla swojego ordynariusza. Ufundowali mu nowy pektorał, ale o mitrze i pastorale już nikt nie pomyślał.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7hu0P9QrDp91u_WGzbFIyu95R1y-kDISsiVAjAtDQ-jk2htoQ0__I36adk5qgCNBLoveA3T7TioGb5JXFw9MxezlZAAMo4dYq4ViFLohlVUpusk_jWsuboPG7DafsD6KKI9ASlA/s400/pek2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSZMQsJwO3zUH_YNknwFWbLQKjKhEyNP3ZeCfTCy8ECXKwuo6oE-zlU9Nn1zQveQWzdR-aUnD25t9aI3Fek3d5cZY0zW357eQ9oxC1sMmlX6piPluXiDggRu0IitzmsZ7JdMyAqw/s400/pek1.jpg)
Pielgrzymi mogliby pomyśleć także o biskupie pomocniczym - ks. Krzysztofie Zadarko, któremu brakuje nawet na sutannę: