wtorek, 21 lutego 2023

Dokręcanie śruby

Benedykt XVI już ostygł, więc towarzysze z Rzymu ogłosili dzisiaj, że w ramach synodalnej decentralizacji zarządzania Kościołem katolicko-reformowanym, dyspensowanie od zakazu celebracji Mszy świętych "po staremu" w kościołąch parafialnych jest zastrzeżone Stolicy Apostolskiej i ordynariusze, którzy samowolnie takowych zgód ongiś udzielili mają pokajać się i powiadomić towarzyszy w Rzymie o tym fakcie, aby Centrala mogąl podjąć decyzję i ewentualnie uchylić błędne, wsteczniackie zezwolenia.

Imprezy posoborowe z pochodniami, wyszynkiem, smokiem Niedzielakiem, flagami LGBTQWERTY, wprowadzaniem zwierząt, partaczenie liturgii mszalnej, błogosławieństwa homozwiązków, udzielanie Komunii świętej rozwodnikom i przemowy innowierców w kościołach parafialnych - żadnym ograniczeniom nadal nie podlegają. 

Jak tak dalej pójdzie, to łatwiej będzie uzyskać dyspense od celibatu niż zgodę na jednorazowe odprawienie pobożnie Mszy świętej. 

Swoją drogą jaka musi być moc Mszy Świętej odprawianej "po staremu", że tak ona wadzi towarzyszom znad Tybru? Że zrobią wszystko, aby jej zakazać i aby nie dopuścić parafialnych wiernych choćby do przypadkowego z nią kontaktu...

Kyrie eleison!




wtorek, 17 stycznia 2023

Kimże on jest, że nawet wirusy grypy są mu posłuszne?

Informacje duszpasterskie – 15.01. 2023 r.

 W ubiegłą niedzielę na pierwszym spotkaniu nowej rady duszpasterskiej po wysłuchaniu wielu opinii, ustalono, że wizyta duszpasterska w tym roku będzie przeze mnie zrealizowana po świętach wielkanocnych. Może już wtedy wirusy grypy uspokoją się.

https://www.tomaszowice.diecezja.lublin.pl/



Sto lat! Sto lat! Niech żyje, żyje nam!

Kościół katolicko-reformowany zrobi wszystko, aby publiczności się nie nudziło podczas Wieczerzy Pańskiej

https://www.facebook.com/eGarwolin/videos/917424276304730

Każdego dnia pracujemy z wielkim wysiłkiem i z równym uporem, by wyeliminować pewne nadużycia...

„Wasza Świątobliwość wie, że często dziennikarze zmuszają do mówienia... A ja mam prawo się bronić. Kardynałowie, którzy osądzili mnie w Rzymie, oczerniali mnie i myślę, że mam prawo powiedzieć, że są to oszczerstwa ... Już nie wiem, co robić. Staram się formować księży zgodnie z wiarą i w wierze. Kiedy patrzę na inne seminaria, strasznie cierpię: niewyobrażalne sytuacje. A ponadto zakonnicy noszący habit są potępiani czy pogardzani przez biskupów. Natomiast ceni się tych, którzy prowadzą życie zlaicyzowane, którzy zachowują się jak ludzie światowi”.

Papież Montini zauważył: „Ale my wcale nie akceptujemy tych postaw. Każdego dnia pracujemy z wielkim wysiłkiem i z równym uporem, by wyeliminować pewne nadużycia, niezgodne z obowiązującym prawem Kościoła, które jest prawem Soboru i Tradycji. Gdyby Wasza Ekscelencja podjął wysiłek, aby zobaczyć i zrozumieć to, co czynię i mówię każdego dnia, by zapewnić Kościołowi wierność wobec wczoraj oraz wymagań dnia dzisiejszego i jutrzejszego, to nie doszedłby do tej bolesnej sytuacji, w której się znajduje. To my pierwsi ubolewamy z powodu nadużyć. Jesteśmy pierwszymi i najbardziej dbającymi o szukanie lekarstwa.

https://www.gosc.pl/doc/4732190.Opublikowano-zapis-rozmowy-Pawla-VI-z-abp-Lefebvrem-z-1976-r

Minęło prawie 50 lat od tej rozmowy. Dzieło arcybiskupa Lefebvre nadal formuje katolickich kapłanów według Serca Jezusowego, a przywódcy Kościoła katolicko-reformowanego mogą w ślad za swoim mistrzem Montinim zakrzyknąć: każdego dnia pracujemy z wielkim wysiłkiem i z równym uporem, by wyeliminować pewne nadużycia, niezgodne z obowiązującym prawem Kościoła aby zapewnić wierność wobec wymagań dnia dzisiejszego i jutrzejszego

poniedziałek, 2 stycznia 2023

Znajdź w dokumencie wyraz: Msza

 https://synod.org.pl/wp-content/uploads/2022/11/Synod-dokument-kontynetlany-2022.pdf

Nie wiem, czy kontynetlany to coś od kotleta (kontynetla?), ale radzę przeczytać, aby wiedzieć, co nam szykuje bergogliański Kościół katolicko-reformowany. 

Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?

W Wigilię Nowego Roku zmarł Benedykt XVI. Chyba nie był to nikt ważny ani istotny dla Kościoła katolicko-reformowanego, gdyż podczas popołudniowej Mszy świętej w moim kościele parafialnym nawet nie wspomniano ani słowem o tym smutnym wydarzeniu, że już nie mówię o zarządzeniu bicia w dzwony czy modlitwy za Zmarłego. 

Posoborowa atrapa katolicyzmu wali się na naszych oczach. To znaczy: nie wali się, bo jest z kartonu. Nasiąka wodolejstwem, namięka i przekształca się w kupę brązowego odpadu. Jak tak dalej pójdzie, to za 2 lata, po wdrożeniu synodalnych dokumentów synodu o synodalności już nie będzie czego zbierać. Katolików wiernych Tradycji czeka teraz chyba metodyczne i "synodalne" rugowanie ze "zdrowej tkanki". Trzeba chyba zacząć zbierać forsę i budować nowe kaplice i kościoły, bo posoborowa hierarchia swoich opustoszałych nie odda. Będzie wolała sprzedać na lofty czy inne salony gier... 
Wierzący księża, którzy zauważają problem - sami przyjdą. Taką mam nadzieję. Jesteśmy gotowi was utrzymać materialnie. 

Szczęśliwego Nowego Roku!
Pan Bóg czuwa nad nami.