niedziela, 29 marca 2009

ProfSojuz austriackich zakonników domaga się likwidacji celibatu

Jak donosi Radio Watykańskie, Austriacka Konferencja Zgromadzeń Zakonnych ustami swojego przewodniczącego ks. kan. Maksymiliana Fürnsinna, przeora augustianów z Herzogenburga ( o którym pisaliśmy już w naszym serwisie ) domaga się od papieża "rozluźnienia" celibatu i dopuszczenia do święceń kapłańskich żonatych mężczyzn o odpowiednim stażu małżeńskim.

Już nam się nawet nie chce tego komentować...

środa, 25 marca 2009

Kraj Rad

Rada Duszpasterska Diecezji Linz


Rada Kapłańska Diecezji Linz

Przypominam, że chodzi o KATOLICKĄ diecezję!

Diecezjalny iluzjonista błogosławi związki homo

Diecezja Linz, jakżeby inaczej? Serwis nachrichten.at zamieścił wywiad z diecezjalnym iluzjonistą ks. Gertem Smetanig'em, proboszczem w Manerkirchen. O tym szalonym salezjaninie pisaliśmy już dwa lata temu. Gdyby ktoś z naszych czytelników chciał zamówić sobie na urodziny czy inną okazję jakiś show, odsyłamy do strony autorskiej księdza iluzjonisty.

Ale wróćmy do wywiadu. Pozwoliłem sobie zacytować co "smaczniejsze" kąski:

Księże Proboszczu, co sądzi ksiądz o Harrym Potterze?

Co innego niż proboszcz Windischgarsten (niedwuznaczne splunięcie w stronę ks. Gerarda M. Wagnera - przyp. mój - Dextimus). Nie widzę żadnego zagrożenia ze strony okultyzmu czy jakiegokolwiek innego. Myślę, że Harry Potter przez swą wizję magii wniósł coś pozytywnego do sprawy, gdyż dawniej sporo dzieci straszono czarami.

Czy ksiądz celowo używa w nabożeństwach sztuczek, aby przyciągnąć więcej ludzi do kościoła?

Tak. Bo to działa. Na Mszach dla rodzin mamy pełen kościół - prawie 600 osób. Moje msze są nieco inne, bo uważam, że Kościół składa się z ludzi. Na jesieni zaprosiłem parafian na mszę ze zwierzętami, które potem pobłogosławiłem. A w Walentynki odprawiałem nabożeństwo dla zakochanych.

Bez względu na płeć?

To przecież wszystko jedno. Czy mężczyzna z kobietą, czy dwóch mężczyzn albo dwie kobiety - mają swoje nabożeństwo, to ich pobłogosławiłem. Przyszli też przedstawiciele organizacji gejów i lesbijek.

Potem ksiądz Smetanig opowiada jeszcze, jak to biskup mu pokiwał palcem (w bucie), bo były na niego nieliczne skargi, jak ubolewa nad faktem iż żonaci kapłani nie mogą prowadzić parafii, itp., a wywiad kończy się pytaniem:

Dlaczego główny zawód: ksiądz, a nie magik?

Bo chciałbym przemienić Kościół.

wtorek, 24 marca 2009

Od kiedy to schola zajmuje się tańcem podczas Mszy św.?



W dniu 11 września 2008 schola "Tęcza" przy parafii Św. Rodziny w Pile zaśpiewała i zatańczyła naszemu Księdzu Proboszczowi Gwidonowi Ekertowi z okazji Jego imienin. Tak. To ta sama parafia. I też nawiedzeni Salezjanie.

Pasterze zrównani z oszustami i najemnikami



Bezbożeństwo ekumaniackie w "parafii" ewangelicko-augsburskiej w Pile, 21 stycznia 2009 r. Nabożeństwo "koncelebrowali" dwaj księża katolicy oraz przegląd miejscowego kacerstwa różnych obediencji.

Ja się tylko dziwię, że tym dwóm kapłanom nie było głupio tak stać obok tej reszty przebierańców symulujących "nabożeństwo" i "błogosławieństwo kapłańskie". Zakładam oczywiście, że ci kapłani pamiętają jeszcze ze swojego kursu przed Bierzmowaniem podstawy sakramentologii i doskonale wiedzą, że postluterscy oszuści, kłamliwi najemnicy, jedyne co mają ważne, to Chrzest ( o ile zachowano formę Sakramentalną ).

Okołosalezjańska Piosenka o małym Kaziu



Ksiądz Mirosław Kurkiewicz - salezjanin z parafii p.w. Świętej Rodziny w Pile obchodził w dniu 26 lutego 2009 r. swoje imieniny. Z tej okazji parafianie składali mu życzenia, a dziewczynki ze scholi zaśpiewały piosenkę: "Pewien mały Kazio". Oczywiście show koniecznie trzeba było odstawić w prezbiterium, przed tabernakulum...

Pewien bardzo mały Kazio powraca z kościoła
"Mamo, Mamo" już od progu głośno krzyczy, woła.
Dzisiaj ksiądz w kościele kazał odciąć grzeszne ręce,
Aby złego nie robiły, nie grzeszyły więcej -ani trochę już!

Mamo, Mamo, ja się boję, schowam się pod łóżkiem,
Nie chcę, by mi ktoś odcinał rączkę, ani nóżkę."
Mama na to: "Kaziu, Kaziu mówisz coś bez sensu".
"Nie, Mamusiu ja wyjadłem cukierki z kredensu - słoik dżemu też!"

Refr.
Kaziu, Kaziu Pan Jezus dobry jest.
Kaziu, Kaziu, da przeprosić się.

Innym razem Mama patrzy, a Kazio w zeszycie
Coś notuje, stawia kreski i to bardzo skrycie.
Cicho coś pod nosem mruczy i coś jakby liczy.
"Kaziu, Kaziu, co ty robisz - arytmetykę ćwiczysz - wierzyć nie chce się."

Nie, Mamusiu, ja chcę spełnić Boże Przykazanie:
Siedemdziesiąt siedem razy chcę wybaczyć Ani,
Bo mi ciągle coś w zabawkach i miesza i psuje.
Za siedemdziesiątym ósmym z nią się porachuję - będę spokój miał.

Refr.
Kaziu, Kaziu Pan Jezus dobry jest.
Kaziu, Kaziu, ty wybacz też.
Raz się Kazio gdzieś zagubił, nie ma go od rana.
Mama ręce załamuje cała zapłakana.
Na dodatek poginęły gdzieś zabawki z szafy,
Akwarium z rybkami, chomik i zdjęcie żyrafy - i cymbałki też!

Aż tu nagle zadzwonili z Domu emeryta,
Że tam Kazio kogoś szuka, o biednych się pyta.
Chce dać babci swój pistolet, a dziadkowi farby,
Bo Pan Jezus kazał rozdać wszystkie swoje skarby - by do nieba pójść.

Refr.
Kaziu, Kaziu Pan Jezus dobry jest.
Kaziu, Kaziu, da przeprosić się.

Dzisiaj w sklepie z ubraniami wszyscy się uśmieli.
I czegoś takiego jeszcze nigdy nie widzieli.
Mały Kazio nie chce mierzyć koszuli i spodni,
Bo w sukience - głośno krzyczy-będzie mi wygodniej - i w sandałach też!

Kaziu, przecież to dziewczynce przystoi sukienka,
Chcesz, by chłopcy cię wyśmieli, że jesteś panienka?
Kazio stoi, prawie płacze i ma minę biedną:
Wszak Pan Jezus kazał zabrać z sobą suknię jedną - i sandały też!

Refr.
Kaziu, Kaziu Pan Jezus dobry jest.
Kaziu, Kaziu, serce liczy się.

Dziwi Kazia to szalenie, pytać ma ochotę:
Zabroniono przecież w Piśmie zmieniać nawet jotę.
A co tylko chce wypełnić, nic mu nie wychodzi -
Takie to zwątpienie w Kazia serduszku się rodzi - w głowę drapie się.

Matka Boża doskonale zna problemy dzieci.
Po cichutku podpowiada, by Kazia oświecić:
"Kaziu, jeśli chcesz wypełnić Boże przykazanie
Zamiast tymi drobiazgami zajmij się kochaniem - dalej rób, co chcesz!

Refr. Kaziu, Kaziu Pan Jezus dobry jest.
Kaziu, Kaziu, i ty kochaj też!

Salezjańskie Ogłupianie Młodzieży

W dniach 26 - 28 września 2008 r., Piła stała się stolicą VI Zjazdu Salezjańskiego Ruchu Młodzieżowego.

28.09.2008 o godzinie 23.00 odbyła się Msza Święta wieńcząca zjazd.

Jak widać na załączonym filmie - wszyscy, włącznie z celebransem i asystą, doskonale się bawili.



Polecam lekturę komentarzy z "JóTuba" zamieszczonych pod filmem w odpowiedzi na głosy krytyki:

Kasza747
Słuchajcie, brak mi słów. Po kto podziwia z boku to co robimy odnosi rózne wrażenia. Ale wiem sama po sobie, że to jest najskuteczniejszy sposób ewangelizacji. Właśnie przez taki przykład dostałam się do wspólnoty. W pierwszej chwili myślałam że to sekta ale potem doszło do mnie że przecież to tylko inny sposób oddana chwały Szefowi :) I żadna profanacja! Jan Paweł II zatwierdził i pobłogosławił naszą wspólnotę! Don Bosco! Ole!

Antenka1990
Benedykt XVI jest gorącym zwolennikiem tradycji judaistycznej, a Żydzi też tańczyli dla Boga (Psalmy). Inna sprawa, że Msza Święta, która widzicie, była Mszą dla zamkniętego grona ludzi. Odnowa w Duchu Świętym czy inne wspólnoty nowej ewangelizacji mają prawo do uczestnictwa we Mszy Świętej w sposób, który mają zawarty w statucie, który musi podpisać biskup lub papież. Salezjanie sa zakonem papieskim, więc SWE na pewno ma pozwolenie na tańce.

OnlyThomasPL
O nie! Tylko proszę mi tu Salezjanów i Rodziny Salezjańskiej nie obrażać! Salezjanie są zakonnikami SZCZEGÓLNIE otwartymi na młodzież! I tak jak napisał już ~Antenka1990 , SWE ma statut papieski na "niekonwencjonalną" formę modlitwy (typu pantomima, taniec). Co Ci się nie podoba? Jakby była by to Msza Przedsoborowa to pewnie byłyby na niej 3-4 babcie a to jest SPOTKANIE MŁODYCH! Pozwólmy im wychwalać Boga na swój sposób!

jak widać ojcowie Salezjanie całkiem nieźle radzą sobie z praniem młodzieżowych mózgów i wmawianiem biednym młodym ludziom, że "wszystko jest zatwierdzone".

Kyrie eleison!

Diakon i księżynka błogosławią pary z okazji Dnia Zakochanych

Asystentka pastoralna i diakon błogosławią pary zebrane w hali zbornej kościoła, czyli dekadencja w pełnym rozkwicie. Oczywiście parafia św. Franciszka w Wels, Diecezja Linz. Czy naprawdę nie ma bata na tych apostatów? Czy naprawdę udzielaniem błogosławieństwa poprzez włożenie rąk nie może się zajmować kapłan, tylko jakaś świecka magister teologii z chorymi ambicjami?


Jaka to część Mszy świętej?



Odpowiedzi prosimy przysyłać na adres redakcji.

Według opisu jest to "taniec na rozesłanie" podczas "Mszy świętej" odprawianej w Poniedziałek Wielkanocny AD 2008 w Hartbergu (Austria)

piątek, 20 marca 2009

Posoborowe Rekolekcje Wielkopostne

W katowickiej parafii p.w. NMP Wspomożenia Wiernych odbywają się "rekolekcje wielkopostne". Jak donoszą nasi czytelnicy, dość kuriozalnie wyglądają tamże "nauki dla dzieci". W dniu wczorajszym na ten przykład - prowadzący spotkanie rozrywkowe "konferansjer" od Ojców Misjonarzy Oblatów najpierw spytał dzieci zebrane w kościele o to, kto ma przy sobie telefon komórkowy, po czym zarządził "wyłączamy komóreczki", a następnie po krótkim wprowadzeniu zaprosił do świątyni "gości". Pierwszym z gości był... strażak, który przedstawił dzieciom podstawowe zasady ochrony przeciwpożarowej, po czym odpowiadał na"pytania z sali". Wśród pytań typu "czy jest pan na Naszej-Klasie" albo "czy jest pan katolikiem" padło również pytanie "czy pański hełm może się spalić", na co pan strażak podszedł do jednej z ławek, ściągnął swój hełm, wyciągnął z kieszeni zapalniczkę i zademonstrował, że jest niepalny. Kolejnym z gości był... policjant, który objaśniał dzieciom zasady ruchu drogowego, wybrani ochotnicy z widowni biegając po nawie i transepcie udając pieszych i samochody demonstrowali gawiedzi zasady włączania się do ruchu i ustępowania pierwszeństwa przejazdu. Na zakończenie spotkania przy udziale księdza wikarego i gitary pośpiewano sobie kilka piosenek parareligijnych, a ksiądz proboszcz Jan Nocoń próbował odpytać dzieci z "pięciu warunków dobrej spowiedzi". Ochotnik z widowni wyrecytował pięć... przykazań kościelnych. Niestety nie wiemy, czy odpowiedź została uznana...

Księże Arcybiskupie Damianie! Czy można prosić o zrobienie porządku w tejże parafii?

Przepędzić biskupów-kondomiarzy z Afryki!

Prasa "ujawnia" to, o czym my piszemy od dawna:

Kościół w milczeniu, rzucając wyzwanie oficjalnemu nauczaniu, prowadzi w Afryce dystrybucję prezerwatyw w ramach walki z epidemią AIDS - pisze "La Stampa". Włoski dziennik podkreśla, że episkopaty poszczególnych krajów otrzymują od władz pieniądze na ten cel. (...) Dziennik zauważa, że tak jest między innymi w Kamerunie, gdzie przebywał Benedykt XVI. Tamtejsza konferencja biskupów otrzymuje od władz, na czele z prezydentem Paulem Biyą, katolikiem, pieniądze z kasy państwa. Od dawna w obliczu plagi AIDS misje katolickie w Afryce nie stosują się do zakazu rozdawania prezerwatyw - przypomina "La Stampa".

Oczywiście afrykańskie episkopaty są wierne Ojcu Świętemu i znajdują się w pełnej łączności bla bla bla bla bla...

Módlmy się o siłę i determinację dla Ojca świętego!!!

wtorek, 17 marca 2009

A ty w co wycierasz Ciało Chrystusa?

Zwolennikom handkomunii polecam wyniki eksperymentu przeprowadzonego przez jednego z seminarzystów w USA, który chciał sprawdzić, czy na dłoni, na której położono hostię pozostają widoczne gołym okiem partykuły chleba. Oczywiście do eksperymentu użył hostii niekonsekrowanej...

...oraz czarnej, skórzanej rękawicy, dla lepszego kontrastu

powierzchnia rękawiczki przed eksperymentem


Podczas eksperymentu


Jak widać, na skórzanej rękawiczce pozostało sporo widocznych gołym okiem okruszyn chleba. Ciekawe, co osoby przyjmujące Komunię świętą na rękę robią z okruszynami Ciała Pańskiego? W co Je wycierają albo na co Je strzepują?

środa, 11 marca 2009

Wybierzmy przyszłość! Przeszłość odkreślamy grubą linią.

Oświadczenie Konferencji Episkopatu Polski

1. W ubiegłym roku zakończyły się prace Kościelnej Komisji Historycznej i Zespołu ds. Oceny Etyczno-Prawnej dokumentów zgromadzonych w archiwach IPN a dotyczących duchownych katolickich będących obecnie biskupami. Obszerne sprawozdanie z wyników tych badań zostało przekazane Stolicy Apostolskiej w październiku 2008 roku.
Stolica Apostolska przeanalizowała przesłane materiały i w liście Kard. Tarcisio Bertone – Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej, przesłanym na ręce Księdza Arcybiskupa Józefa Michalika – Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski stwierdza, że polscy biskupi, mimo iż nie byli do tego zobowiązani, zmierzyli się odważnie z przeszłością okresu komunistycznego. Był to okres ograniczania wolności człowieka, walki z religią, Kościołem i jego przedstawicielami, czego wyrazem są także materiały gromadzone przez służby bezpieczeństwa PRL-u przeciwko duchowieństwu.
We wspomnianym wyżej liście Stolica Apostolska stwierdza, że nie znajduje podstaw do oskarżenia członków Episkopatu Polski o zawinioną i dobrowolną współpracę ze służbami bezpieczeństwa PRL-u. W związku z powyższym biskupi uznają tę sprawę za zamkniętą. Pragnąc skupić się na misji duszpasterskiej, Konferencja Episkopatu Polski nie zamierza w przyszłości zajmować stanowiska wobec tego rodzaju materiałów.

2. Ponadto – w duchu jedności ze Stolicą Apostolską i stanowiskiem Prezydium Konferencji Episkopatu Polski – biskupi wyrażają pełną solidarność i uznanie dla Księdza Arcybiskupa Józefa Kowalczyka – Nuncjusza Apostolskiego w Polsce, zarówno dla Jego pracy w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, jak i dla 20-letniej posługi reprezentanta Ojca Świętego i Stolicy Apostolskiej w naszej Ojczyźnie.
Ksiądz Arcybiskup Nuncjusz – jako przedstawiciel Stolicy Apostolskiej i obywatel Watykanu – nie podlegał ocenie Kościelnej Komisji Historycznej i Zespołu ds. Oceny Etyczno-Prawnej. Sam jednak poprosił o udostępnienie i ocenę materiałów zgromadzonych na swój temat w Instytucie Pamięci Narodowej. Rejestracji Ks. Józefa Kowalczyka jako tzw. „kontaktu informacyjnego”, dokonanej bez Jego wiedzy i zgody, nie można w żadnym wypadku uznać za działalność agenturalną. Ksiądz Arcybiskup miał zlecone przez Ojca Świętego obowiązki prowadzenia urzędowych rozmów z akredytowanymi przy Watykanie przedstawicielami władz PRL i informowania ich o stanowisku Kościoła. Obowiązki swoje wypełniał w duchu odpowiedzialnej służby Kościołowi, z poszanowaniem wymaganych zasad. Nie może więc ponosić odpowiedzialności za meldunki, jakie pracownicy dyplomatyczni, będący jednocześnie agentami, składali do swoich przełożonych. Księża Biskupi wyrażają przekonanie, że wierni nie ulegną próbom podważania moralnego autorytetu Kościoła i Jego Pasterzy, ale będą modlić się za Kościół i budować go swoją postawą wierności.

Podpisali Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi
obecni na 347. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski

Warszawa, 11 marca 2009 r.


Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8:32)

Módlmy się za naszą "spółdzielnię" biskupów. Ustawicznie i gorliwie.

niedziela, 8 marca 2009

jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną (Mt 15:14)

Ks. dziekan Józef Friedl (65 lat) z austriackiej diecezji Linz, przyznał publicznie w miniony czwartek, że żyje razem z kobietą [wdową, której mąż zmarł 25 lat temu] i odrzuca celibat. Co więcej twierdzi, że parafianie o tym wiedzą i akceptują to. Dlatego bez skrupułów pełni rolę proboszcza parafii Ungenach.

Proboszcz Friedl stoi na czele
[dekanatu Schwanenstadt,] jednego z 31 dekanatów diecezji Linz, które na początku lutego w specjalnym dokumencie odrzuciły papieską nominację ks. G. Wagnera na biskupa pomocniczego diecezji Linz. Jak podaje portal kath.net tajemnicą poliszynela jest, że inni dziekani tej diecezji również jawnie odrzucają celibat.

Tym samym wychodzi na światło dzienne jeszcze jedna tajemnica. Czyżby austriacki bunt przeciw nominacji biskupiej ks. Wagnera miał bardziej przyziemne tło? Czyżby nie o “dialog” tu chodziło czy o “konsultacje społeczne” przed nominacją, ale o ... kobietę. Być może bp. Wagner nie przymykałby oczu na niekanoniczne wyskoki dziekanów?


Całość newsa na portalu Fronda.pl

Czy trzeba lepszego dowodu za tezą iż Kościół posoborowy jest absolutnie niesterowalny z Watykanu, a Ojciec święty nie ma w nim praktycznie żadnego autorytetu?

Kyrie eleison!

środa, 4 marca 2009

Jak należy trzymać palce po Konsekracji?

Oczywiście chodzi o palce, które dotykały Ciała Pańskiego, aby najdrobniejsze Jego partykuły nigdzie nie upadły.

Sługa Boży Jan Paweł II przypomina, że kciuk winien być złączony z palcem wskazującym.

Niniejszą fotografię dedykuję wszystkim niechlujom liturgicznym, którym się wydaje, że są mądrzejsi od papieża.

wtorek, 3 marca 2009

Akademia z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet - w kościele

8 marca ogólnoświatowe lewactwo celebruje Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z samego faktu, że ktoś chce komuś innemu wręczyć tulipan lub goździk albo się napić wódki, bo jest okazja - jeszcze nic nadzwyczajnego nie wynika.

W jednym z bytomskich gimnazjów Panie wpadły na pomysł uświetnienia tego "znakomitego święta" akademią, której pierwsza odsłona będzie rozgrywała się w pobliskiej dolomitowej dolinie. To też nikogo by nie zdziwiło, wszak różne akademie "ku czci" i tym podobne w państwowych szkołach nadal się odbywają. Ale Panie poszły o krok dalej i w najbliższą niedzielę, w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Bytomiu, wystawią ponownie program z okazji jak wyżej, z wierszami, piosenkami i tańcami. To niewątpliwie historyczne wydarzenie wskazuje na dalszy postęp postępu w Kościele posoborowym, który dzielnie odnajduje kolejne Znaki Czasu. Scena, to znaczy chciałem powiedzieć: prezbiterium duże i przestronne, widownia - to znaczy chciałem powiedzieć: ławki wygodne, więc ksiądz proboszcz razem z katechetką w ramach postępu przekuwają pomysł w czyn. Że co? Że w kościele nie wypada? Że Wielki Post? A kto by się tam przejmował jakimiś reakcyjnymi zabobonami?

Wierni, którzy przyjdą na niedzielną Mszę św., będąc uraczonymi ową śpiewogrą, pewnie będą nieco zakłopotani lub zaskoczeni, chociaż niekoniecznie. Tyle już się działo w prezbiterium tegoż kościoła, że już przywykli, zobojętnieli, a może nawet lubią być zaskakiwani?

Pozostaje pytanie, czy nasz Wierny Czytelnik, Metropolita Górnośląski JE Abp Damian Zimoń słyszał o powyższej oddolnej inicjatywie i jakie jest Jego zdanie na jej temat?