sobota, 29 lutego 2020

Dualizm koronawirusa z Wuhan

Fizyka uczy nas, że obiekty kwantowe, jak na przykład fotony, czy elektrony, w zależności od sytuacji, zachowują się raz jak fala, a kiedy indziej jak cząstka, co niesie za sobą konsekwencje w postaci wszelakich właściwości zarówno falowych, jak i korpuskularnych. Możemy także podejrzewać, że zgodnie z zasadami mechaniki kwantowej cała materia wykazuje taki dualizm.

Prymas Polski, abp Wojciech Polak dostarcza nam dziś dowodów na to, że swoisty dualizm wykazuje także SARS-CoV-2 znany także jako "koronawirus z Wuhan". W wywiadzie dla RMF FM próbuje nas przekonać, że:

1. Ze względu na duże niebezpieczeństwo transmisji wirusa bezpieczniej przyjmować komunię świętą na rękę zamiast do ust

To konkretnie spytam: czy Kościół w Polsce rozważa - tak jak miało to miejsce choćby w ubiegłą niedzielę we Włoszech - ograniczenie w postaci np. zamykania czasowo niektórych kościołów, ograniczenie w udzielaniu komunii świętej czy np. korzystaniu z wody święconej?

Abp Wojciech Polak: W bardzo konkretny sposób ten komunikat księdza arcybiskupa mówi, że gdyby pojawiło się takie zagrożenie, księża biskupi na pewno będą rozważać bardzo konkretne środki, podobne być może do tych, które były podejmowane na północy Włoch. Natomiast dzisiaj myślę, że warto sobie przypomnieć, że w Kościele w Polsce istnieje pełnoprawna forma przyjmowania komunii świętej na rękę - oprócz komunii świętej do ust. Już dziś zwłaszcza osoby, które mają pewien lęk czy pewne obawy związane z koronawirusem, z możliwością pojawienia się takiego wirusa, mogą przecież w ten sposób komunię świętą przyjmować. To nie jest tylko zasada na ten czas, dzisiaj, wprowadzana. Natomiast jeżeli będą jakieś sytuacje - jak to ksiądz arcybiskup mówi, że gdyby pojawiły się takie ogniska zagrożenia - to oczywiście wówczas księża biskupi w swoich diecezjach podejmą już pewnie podobne środki jak te, o których słyszeliśmy na północy Włoch (m.in. obowiązkowa komunia na rękę - patrz np.: Toskania, Forli - przyp. Ursus). Dzisiaj także, nie tylko, jeżeli ktoś się obawia koronawirusa, ale ewentualnie sam wie, że ma jakieś wirusowe przeziębienie, nie musi żegnać się wodą święconą, wchodząc do kościoła - wystarczy, że przyklęknie przed Najświętszym Sakramentem.

2. Jednocześnie znak pokoju przez podanie sobie rąk jest OK i przecież nie należy przesadzać z środkami ostrożności, bo nie ma żadnych potwierdzonych przypadków tego wirusa w Polsce.

A znak pokoju, księże arcybiskupie?

Abp Wojciech Polak: W przypadku znaku pokoju jesteśmy trochę w takiej sytuacji, że my w zasadzie tak powszechnie w Polsce jednak nie podajemy sobie rąk, tylko skłaniamy głowę. Ale myślę, że tutaj chyba za bardzo na dziś na pewno nie radziłbym przesadzać: podajmy sobie dłoń. Przecież wiemy i słyszymy z tych komunikatów, że nie ma dzisiaj żadnych potwierdzonych przypadków koronawirusa w naszej ojczyźnie.

---
Można zatem wnioskować, że przyjmowanie Najświętszego Sakramentu do ust może być obecnie niebezpieczne ze względu na koronawirusa, a opcjonalny(!) element Najświętszej Ofiary w postaci przekazania znaku pokoju przez podanie rąk należy zostawić w spokoju...

źródło:
https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/rozmowa/news-abp-polak-o-znaku-pokoju-w-dobie-koronawirusa-nie-radzilbym-,nId,4352976