Czyli cytat w sprawie "nagonki na panią Alicję 1.0E+03". Komentując głosy katolików domagających się uchylenia wyroku ETS obciążającego państwo polskie odszkodowaniem za narodzenie dziecka, które "zgodnie z prawem" powinno być zamordowane, niejaki Andrzej Wielowieyski, wieloletni sekretarz Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie pisze:
Takie komentarze wskazują na niezwykły prymitywizm polskiej wrażliwości i brak szacunku dla kobiety. Sprawa nie ma nic wspólnego z pragnieniem ratowania każdego życia od poczęcia, nie mówiąc już o szacunku dla prawa. Bo Alicja Tysiąc miała prawo do legalnej aborcji właśnie dlatego, że spełniała jeden z warunków, kiedy ciążę można usunąć. Jest rzeczą niegodną domaganie się od niej bohaterstwa wtedy, kiedy prawo tego nie wymaga.
pomódlmy się za "katolika" "inteligenta" Wielowieyskiego...