pamiętajmy, że nasze dyskusje toczą się w kontekście II Synodu Archidiecezji Katowickiej. Ani ks. Guido Marini, ani papież Benedykt XVI nie są członkami naszego Kościoła lokalnego, dlatego ich prywatne opinie nie są w żaden sposób dla nas wiążące,
Jak widać papież po prostu ma pecha i mieszka w nieodpowiednim miejscu... Może by Go poprosić, aby się zebrali z prałatem Marinim i na parę dni przemeldowali do Katowic? Może wtedy wesoła ferajna z okolic ul. Jordana zaczęłaby się przejmować Jego nauczaniem?
Starożytni Rosjanie z dalekiego wschodu mawiali: Bóg wysoko, car daleko...