piątek, 13 września 2013

Można więc Mszału używać bez obawy...

W Bożonarodzeniowym numerze (51 z 1965 r.) Gościa Niedzielnego (dostępnym w zasobach Śląskiej Biblioteki Cyfrowej) znajdujemy dowód na niewybredne oszustwo, któremu poddawani są od 50 lat katolicy na całym świecie. W anonsie zachęcającym do nabycia Mszału ks. Tomanka czytamy m.in.:

Można więc Mszału ks. Tomanka używać bez obawy, jakoby nie odpowiadał on dzisiejszej odnowie liturgii. Przeciwnie, przez swoją przejrzystość układu, objaśnienia i omówienie tekstów przed każdym formularzem mszalnym dostosowany jest do wymogów, jakie stawia ostatnia Konstytucja o Liturgii, by świadome uczestnictwo we Mszy św. przyczyniło się do odnowy życia chrześcijańskiego. 

Jak dobrze wiemy była to pierwszorzędna ściema, gdyż 4 lata później Mszały ks. Tomanka miały już jedynie zastosowanie opałowe.