Katolicka Agencja Informacyjna po osiągnięciu dna zaczęła już zasysać muł. O ile bezwiedne (?) wyświetlanie moczopłciowych reklam "kontekstowych" można przy dużej dozie dobrej woli uznać za wypadek przy pracy, o tyle publikacja TEGO "materiału sponsorowanego", reklamującego w cyklu "pielgrzymki po Europie" - pielgrzymowanie po "ośrodkach kultu wiary chrześcijańskiej", gdzie 90% materiału to nachalna, ad nauseam reklama pielgrzymek do Medjugorje (pozycja VI w serii, po prawej) - połączona z wciskaniem czytelnikom kitu, jakoby "Kościół nie zabraniał" jest już po prostu zwykłym chamstwem.
Redaktorom KAI przypominamy, że w 1998 roku w swoim Biuletynie z 7 kwietnia opublikowali odpowiedź Kongregacji Nauki Wiary udzielonej biskupom polskim:
1. Nadal obowiązuje, że niczego nadprzyrodzonego nie można się w tych objawieniach dopatrywać;
2. Należy informować wiernych, że Medjugorje jest miejscem modlitwy, ale nie objawień;
3. Nadal obowiązuje zakaz urządzania oficjalnych pielgrzymek;
4. To, co mówi objawiająca się ‘Gospa’, zawiera sprzeczności, jest więc niepoważne, podobnie postawa i wypowiedzi ‘widzących’;
5. Aktualny ordynariusz Mostaru zajmuje stanowisko negatywne;
6. Wobec rozpowszechnionej szeroko propagandy i popularnych pielgrzymek sprawa jest poważna i delikatna i wymaga roztropnego postępowania
Odpowiedzi tej nie znajdziemy w nieodpłatnym serwisie KAI, ale jej treść oraz opracowania do dziś można znaleźć w różnych miejscach sieci,