![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio5mIg7ghvd51mQnyASanXEa8PwMGpYBVC3a7OyWUqI-xfI2S8A1M5Vwf-xOaPFIY_lL-pXpC9JpSeIERWWaKHdpNxQFm_YWcJwAirvQEeyYsDoimtJVqsCf5otXAi-UlFbTzJXA/s400/9.jpg)
czwartek, 28 lipca 2011
K jak Karol
Nie, to nie kurs prasowania prześcieradeł. To kajakowy NOM odprawiony z okazji otwarcia "Domu Jana Pawła II" w Lednicy. Jak widać sekta wojtylian nie potrafi zbudować normalnej, katolickiej kaplicy i postawić normalnego, katolickiego ołtarza oraz nakryć go katolickim korporałem z wyhaftowanym krzyżykiem. Musi koniecznie coś wymyślić, żeby "nie było nudnie". Odprawianie Mszy świętej na kajaku stanowi najlepszą gwarancję, że kielich się nie wywróci, a Przenajdroższa Krew się z niego nie wyleje, prawda? W imię czego o. Góra tak wydziwia?
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio5mIg7ghvd51mQnyASanXEa8PwMGpYBVC3a7OyWUqI-xfI2S8A1M5Vwf-xOaPFIY_lL-pXpC9JpSeIERWWaKHdpNxQFm_YWcJwAirvQEeyYsDoimtJVqsCf5otXAi-UlFbTzJXA/s400/9.jpg)