Na 109 chińskich biskupów, 8 zostało konsekrowanych na polecenie wladz komunistycznych. Rzym nigdy nie uznał ich, a zatem są oni de iure ekskomunikowani, ponadto dwóch z nich posiada kochankę i dzieci. Ale właśnie na korzyść tychże ośmiu chińskich biskupów Franciszek zamierza z końcem lata lub przed zakończeniem Roku Jubileuszowego ogłosić uroczysty akt przebaczenia.
Ciekawe, czy PSKCh w rewanżu uzna wreszcie papieża za głowę Kościoła? I ciekawe co na to biskupi "Kościoła podziemnego", aresztowani, torturowani i flekowani od lat za wierność Watykanowi?