Niedawno pisaliśmy o "wesołym" biskupie Teosiu Brownie, który straszy piekłem swoich diecezjan, którzy mimo posoborowej indoktrynacji nadal usiłują klęczeć przed Najświętszym Sakramentem. Na zaprzyjaźnionym blogu znaleźliśmy informację, że ksiądz biskup ma słabość do "katolickich" polityczek, w dodatku zwolenniczek zabijania dzieci nienarodzonych oraz ciekawy dowcip rysunkowy, który po spolszczeniu niniejszym prezentujemy.