Ks. Marcin Tran zarzucił osobom, które KLĘCZĄ po Komunii świętej oraz podczas innych części Mszy świętej - popełnianie GRZECHU CIĘŻKIEGO poprzez "rozbijanie jedności wspólnoty".
O ks. Tranie nic zbytnio nie wiemy, ale za to bp Teoś Brown jest znany w świecie sądownictwa - zarówno cywilnego, jak i kościelnego - a to z tego powodu, że 3 lata temu doprowadził u siebie do sporego konfliktu duchowieństwa latynoskiego z duchowieństwem chińsko-wietnamskim, lubi wyburzać stare kościoły, a rok temu doprowadził swoją diecezję do bankructwa. W ciężar majątku diecezji zasądzono już ponad 100 milionów dolarów na rzecz ofiar molestowań wszelakich, i nie wyglada zanadto, aby się miało na tym skończyć. Biskup Teoś za to stara się, aby załagodzić sprawy, każdą z ofiar osobiście przeprosić. Zdolna z niego persona! Nadaje się na katolickiego biskupa, prawda?Na zdjęciu obok bp Teoś Brown z miną nietęgą, siedzi sobie w ławie sądowej wraz z kurialną adwokatką.
Julian Tuwim pisał kiedyś o giełdziarzach:
W pysk dadzą sobie napluć za tyle a tyle
Gębę potem obetrą, a forsę przeliczą
I jeszcze wyjaśnienie na koniec: Piszemy o księdzu biskupie per Teoś Brown, gdyż na Chrzcie świętym mu dano imiona Teodor Dawid, a on uparcie używa zdrobnienia Tod, czyli właśnie Teoś. Więc nie my Go ośmieszamy, ale sam się ośmiesza.

