Jak donosi portal interia.pl, izraelski rabinat polowy apelował w toku działań wojska w Strefie Gazy o bezwzględność i brak litości wobec wroga - poinformował dziennik "Haarec". Dziennik na swej stronie internetowej cytuje fragmenty broszury, wydanej przez rabinat a także materiałów poszczególnych rabinów, rozdawanych walczącym żołnierzom. Zdaniem dziennika, materiały te odzwierciedlają "ton nacjonalistycznej propagandy", można je uznać za "rasistowskie" a także mogą być interpretowane jako "wezwanie do podważania prawa międzynarodowego w kwestii traktowania cywilów na terenach wroga". "Haarec" cytuje fragmenty broszury, którą uzyskał od izraelskich obrońców praw człowieka z grupy "Przełamać milczenie", badającej zachowanie żołnierzy izraelskich w Strefie Gazy. Jak pisze dziennik, w publikacjach, wręczanych żołnierzom, rabinat apelował, by nie mieli litości dla wroga, Palestyńczyków porównywał do Filistynów oraz przypominał, iż ani piędź ziemi Izraela nie powinna należeć do wroga, a wszelkie enklawy czy strefy autonomiczne dowodzą jedynie słabości narodowej Izraela.
Może w przyszłym roku do kalendarza imprez kościelnych dołączy Dzień Mafii? W końcu metody działania podobne...