Jak donosi onet.pl, były osobisty papieski sekretarz wyraził nadzieję, że szybko dojdzie do beatyfikacji Jana Pawła II. Ale - dodał - pozostawiamy Benedyktowi XVI wolność decyzji. Nie nalegamy, pozwalamy papieżowi zadecydować i spokojnie działać - podkreślił kardynał Dziwisz.
Benedykt XVI odetchnął zapewne z ulgą na takie dictum. Przecież mogło być gorzej.