Nadal bez prefekta. Natomiast ze składu Kongregacji wyrzucono kolejnych dwóch podsekretarzy konserwatystów i zainstalowano zaciekłego bugninistę ks. Corrado Maggioniego.
W ciągu miesiąca Franciszek wymienił więc 4 osoby, całe "dowództwo" tej Kongregacji, która była obstawiona "ratzingerianami".
By żyło się lepiej. Wszystkim.