niedziela, 23 listopada 2014
Proboszcz usunięty za to, że starał się być katolikiem
Na czym polegać ma „wina” ks. Christopha Eckerta? Otóż duchowny „zbyt sztywno” realizował wytyczne w sprawie przewodniczenia katolickim pogrzebom, w święta chodził w birecie i – o zgrozo – czasem liturgię celebrował ad orientem. To wystarczyło.
Biskup Stephan Ackermann należy – i nie może to dziwić – do grona liberalnych niemieckich hierarchów. W 2014 roku tłumaczył Niemcom za pośrednictwem mediów, że katolicką etykę seksualną należy uwspółcześnić, bo jest oderwane od rzeczywistości; że odmowa Komunii świętej rozwodnikom żyjącym w stanie permanentnego grzechu jest anachroniczna, a seks przedmałżeński wcale nie musi być grzechem ciężkim. Biskup Ackermann tłumaczył także, że nie można już więcej mówić o homoseksualizmie jako o czymś perwersyjnym.