17 października 2006 r. Franciszek kard. Arinze, prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów napisał w swoim liście do przewodniczących Konferencyj Episkopatów:
Konferencje Biskupów tych krajów, gdzie formuła "za wszystkich" lub formuły do niej podobne są aktualnie w użyciu, proszone są, aby w najbliższym czasie, jednego lub dwóch lat, przygotować wiernych podczas katechezy, na wprowadzenie w języku narodowym dokładnego tłumaczenia formuły pro multis (np. "for many", "per molti", "za wielu" ),, która pojawi się w następnym tłumaczeniu Mszału Rzymskiego, po zatwierdzeniu go przez biskupów i Stolicę Świętą do użytku w ich krajach.
Jak informuje agencja ADISTA, dwie niemieckie diecezjalne rady kapłańskie (Rottenburg-Stuttgart oraz Augsburg) w demokratycznym głosowaniu właśnie odrzuciły ten papieski NAKAZ i zadecydowały, że pozostają przy tłumaczeniu "für alle" ("za wszystkich"). Oczywiście leśne dziadki się tłumaczą tym, że "taka drastyczna (sic!) zmiana może spowodować protesty po parafiach i radach parafialnych"! Ciekawe, gdzie ci malkontenci byli, jak na kopach wdrażano Novus Ordo?
Oczywiście posoborowi kapłani dalej nam wszystkim będą wmawiać iż diecezje Rottenburg-Stuttgart oraz Augsburg znajdują się w pełnej łączności ze Stolicą Apostolską. Proponujemy, aby rady kapłańskie w tychże diecezjach przegłosowały jeszcze inne sprawy, np. usunięcie z Mszałów Kanonu Rzymskiego, którego i tak nikt nie używa. Ile to papieru i farby drukarskiej się zaoszczędzi...