Wy nie wiecie, a ja wiem, że w Kościele posoborowym diakonem może zostać nawet... kobieta.
Jak czytamy na stronie wspólnoty Hallelu Jah, z której pochodzi również zdjęcie:
Gosia Juźwin - diakon ewangelizacji
wykształcenie – wyższe
zawód - nauczyciel najważniejszego przedmiotu ;) (czyli religii - przyp. mój: Dextimus)
ile we wspólnocie – 15 w Odnowie, 4 w HalleluJah,
co dotąd robiłaś/robisz we wspólnocie – Diakonia Ewangelizacji, współpraca w Diakonii Uwielbienia, posługa Słowa – jak potrzeba:)
co robisz:
w pracy – daję z siebie ile mogę, a jak już nie mogę to muszę (lubię moją pracę, spotykam tam wielu życzliwych ludzi)
w domu – nocuję, odbieram pocztę i planuję, czasem jadam obiady, zapraszam przyjaciół na pośpiewanie, czytam
pasje – spotkania z ludźmi, gitarowe wieczory w górskim schronisku, pływanie, podróżowanie, ewangelizacja
plany – po prostu żyć!
jakie masz przesłanie/zachętę dla innych - BÓG JEST!
Wspólnota HalleluJah ma również innych "świeckich diakonów", np. Łukasza i Magdę Ludwina, którzy prowadzą "Diakonię Następnego Pokolenia" (do 2006 r. nazywało się toto "Formacja Następnego Pokolenia", ale widać brzmiało nieco obciachowo, skoro zmienili na "diakonię"), która to "diakonia" zajmuje się między innymi:
Organizacją spotkań formacyjnych: dla dzieci ze Wspólnoty, nazywanych powszechnie "szkółką niedzielną", które odbywają się podczas kazania Mszy św. wspólnoty HalleluJah
Urządzanie przez świeckich jakichś pogadanek podczas kazania jest surowo zabronione przez przepisy kanoniczno-liturgiczne Kościoła, a poza tym jak znam życie, to odbywają się one nie "podczas" kazania tylko "zamiast" kazania, żeby "diakoństwo" mogło się wykazać. Oczywiście jak na porządną posoborową wspólnotę przystało - muszą mieć swoją osobną Mszę świętą (w rektoralnym wrocławskim kościele pw. śś Piotra i Pawła). Widać zwykła, parafialna nie jest wystarczająco kosher...
I to wszystko pod okiem Jego Ekscelencji Bpa Andrzeja Siemieniewskiego, opiekuna tej podejrzanej wspólnoty...