Ks. Krzysztof w tym roku był opiekunem diecezjalnej pielgrzymki na Jasną Górę. Zamiast zająć się tym, czym winien zajmować się kapłan katolicki na normalnej, pokutnej pielgrzymce, ks. Krzysztof realizował zapewne swoje niespełnione powołanie do aktorstwa, przeobrażając się w "pielgrzymkową laskę"...
Powitanie pierwszaków na pielgrzymim szlaku
niezłe są komentarze "pielgrzymów" pod zdjęciem:
Super,że ma ksiądz poczucie humoru....
brak słów :) pozazdrościć humoru...
Super!Tylko Ksiądz ma takie pomysły...
Oj będą długo pamiętać ten chrzest... A to wszystko dzięki naszej przemiłej Matce Chrzestnej :) NO po prostu FENOMENALNIE Ksiądz wyglądał :)
I jeszcze jedno zdjęcie pielgrzymkowej laski:
...wy zaś, Czcigodni Bracia, starajcie się wedle sił i żadnych nie szczędząc trudów, by powierzony wam kler mógł mieć takie warunki życia i świętej pracy, jakie najbardziej sprzyjają ich radosnej gorliwości. W szczególności należy dołożyć wszelkich starań i zabiegów, by usunąć niebezpieczeństwa zbyt osamotnionego życia, by odpowiednimi upomnieniami zabroniono nieroztropnego lub nierozważnego postępowania, by wreszcie ujarzmiono niebezpieczeństwa tak bezczynności jak nieopanowanej aktywności zewnętrznej...
niezłe są komentarze "pielgrzymów" pod zdjęciem:
Super,że ma ksiądz poczucie humoru....
brak słów :) pozazdrościć humoru...
Super!Tylko Ksiądz ma takie pomysły...
Oj będą długo pamiętać ten chrzest... A to wszystko dzięki naszej przemiłej Matce Chrzestnej :) NO po prostu FENOMENALNIE Ksiądz wyglądał :)
I jeszcze jedno zdjęcie pielgrzymkowej laski:
...wy zaś, Czcigodni Bracia, starajcie się wedle sił i żadnych nie szczędząc trudów, by powierzony wam kler mógł mieć takie warunki życia i świętej pracy, jakie najbardziej sprzyjają ich radosnej gorliwości. W szczególności należy dołożyć wszelkich starań i zabiegów, by usunąć niebezpieczeństwa zbyt osamotnionego życia, by odpowiednimi upomnieniami zabroniono nieroztropnego lub nierozważnego postępowania, by wreszcie ujarzmiono niebezpieczeństwa tak bezczynności jak nieopanowanej aktywności zewnętrznej...
(bł. Jan XXIII, encyklika Sacerdotii nostri primordia)