poniedziałek, 12 grudnia 2011

chlew po francusku






czyli: Zjednoczenie Przedsiębiorstw Rozrywkowych we Francji szuka nowych metod dotarcia do widzów. Co ciekawe, parę lat temu zaglądnąłem na chwilę do tego kościoła na niedzielny NOM. Wewnątrz naliczyłem 10 (dziesięć) osób, wliczając dwóch koncelebransów i dwie ministrantki płci pięknej (powiedzmy).

Aby się nie narażać na niepotrzebny kontakt z posoborowymi abberacjami we Francji, ze swej strony w Nicei polecam Msze święte w kościele św. Klary obsługiwanym przez kapłanów Bractwa św. Piusa X. Porządnie, pobożnie i w towarzystwie ponad setki localsów i turystów z całego świata, oczywiście modlących się wspólnie w języku Kościoła.