sobota, 28 kwietnia 2012

Cyrk na kółkach. To znaczy: na jajach

Czyli Nowa Wiosna Posoborowia - parafia w Hartbergu (Styria, Austria). Oczywiście parafia "w pełnej łączności z Zającem Wielkanocnym".

Po prostu wiosenny piknik z elementami konsekracji. Już mi się nawet odechciało pisania jakiegokolwiek komentarza. Powoli zaczynam rozumieć, dlaczego Duch Święty natchnął "ojców posoborowych" do celebracji na taboretach, deskach do prasowania czy innych stołach do bilarda wstawianych do naw i prezbiteriów. Przynajmniej oszczędzono męczennikom, których relikwie znajdują się w ołtarzach, udziału w tej hucpie.


Foto (c) Friedrich Saurer











Zając Wielkanocny prowadzi modlitwę powszechną, a pod koniec Mszy świętej ucieka przed błogosławieństwem, a potem pojawia się po Mszy, aby wyprowadzić dzieci z kościoła. Rozumiem, że te dwie marchewki na jego głowie (jak wiadomo wszystkie zające noszą na głowie dwie marchewki) przypominające diabelskie rogi to tylko czysty przypadek?