Po naciskach internautów na Konferencję Episkopatu USA, która na swojej stronie "liturgicznej" opublikowała sfałszowany tekst papieskiego motu proprio, o czym pisaliśmy kilka dni temu, na tejże stronie USCCB poświęconej przepisom liturgicznym w dniu 9.X pojawiła się aktualizacja:
A w niej kuriozalne wyjaśnienie: Powyższy tekst łaciński Summorum Pontificum został udostępniony biskupom - członkom Konferencji Episkopatu USA przez Nuncjaturę Apostolską. Proszę również zauważyć, że pojawił się link do biuletynu komisji liturgicznej USCCB (maj-czerwiec 2007) zawierającego omówienie (wydanego w LIPCU 2007 dokumentu - sic!) oraz tłumaczenie motu proprio na język angielski (oczywiście ze "stable group").
Następnego dnia, czyli wczoraj (10.X) ktoś chyba trzeźwo zauważył, że niepotrzebnie podlinkował biuletyn komisji, w którym znajduje się solidne FAQ do dokumentu, które prostuje większość zabobonów wyznawanych powszechnie przez amerykańskich biskupów, więc link do niego zniknął (sam biuletyn nadal wisi, ale trzeba się nieźle naklikać, aby do niego dotrzeć) za to mamy już DWIE wersje łacińskie do wyboru: "nuncjaturową", "watykańską" i - nowość - NIEOFICJALNĄ wersję angielską z Watykanu :-) I kolejną iterację objaśnienia: Pierwszy tekst łaciński Summorum Pontificum został udostępniony biskupom - członkom Konferencji Episkopatu USA przez Nuncjaturę Apostolską. Drugi tekst łaciński został udostępniony na stronie Stolicy Apostolskiej, a nieoficjalne tłumaczenie na język angielski pochodzi z Watykańskiego Serwisu Informacyjnego (Vatican Information Service).
oczywiście "nieoficjalne tłumaczenie pochodzące z VIS" również zawiera "stable group", czyli "stabilną grupę".
Ciekawe, co nasi dzielni fałszerze wymyślą jutro? Aż się boję pomyśleć...