środa, 19 grudnia 2007

Te(chn)ologia Katolicka w Australii

Konferencja Episkopatu Australii właśnie zakończyła obrady, podczas których przyjęła m.in. "strategię walki ze zmniejszającą się liczbą wiernych biorących udział w niedzielnych Mszach świętych" (o dniach powszednich warto wspomnieć tyle, że w większości australijskich parafii w te dni Mszy świętych się po prostu nie odprawia, oficjalnie z powodu braku "frekwencji"). Strategia owa jest wynikiem badań socjologicznych przeprowadzonych na 41-osobowej grupie "katolików". Z badań "wyszło" m.in., że ludzie przestają przychodzić na Msze święte, gdyż zauważają nieprzystawanie Kościoła do obecnej rzeczywistości, uważają, że głoszone kazania są kiepskie, mają różne osobiste starcia i niesnaski z kapłanami, problemy z zaakceptowaniem nauczania Kościoła lub z osobistą wiarą, są rozczarowani falą skandali związanych z molestowaniem seksualnym, etc. Do tego dochodzą czynniki kulturowe i wspólnotowe, poprzez które Msza święta nie jest już dla nich priorytetem. Połowa respondentów przyznała, że uczęszcza na Msze święte od czasu do czasu i nie wyklucza powrotu do uczęszczania cotygodniowego.

A oto 4 kluczowe elementy powyższej "strategii naprawczej":

1. Budowanie społeczności - lepiej kontrolować, rozwijać, angażować i kierować wykorzystaniem zasobów parafialnych, aby lokalne społeczności lepiej poznały swoich członków i mogły o nich dbać.
2) Identyfikacja personalna - zadbać, aby na każdym poziomie współpracy ustanowić forum dialogu ułatwiające wsłuchiwanie się w różnorodne potrzeby ludzkie
3) Przywództwo - rozszerzenie na szczeblu zarówno parafialnym jak i diecezjalnym formacji świeckich i duchownych dla osiągnięcia współpracy przywódczej dla dobra szerzenia wiary.
4) Misja - wznowienie wysiłków służących głoszeniu Dobrej Nowiny i rozwoju formacji wiary, szczególnie poprzez nowoczesne technologie i zasoby rozwijane przez Krajowe Biuro Ewangelizacji.

Czyli tłumacząc z postępowego na polski:

1) Traktujemy proboszczów jak dyrektorów fabryk, wymyślamy im kolejne bzdurne raporty, które będą musieli przygotowywać przy pomocy całego stada współpracowników i regularnie nam wysyłać.
2) Ustanawiamy jeszcze więcej rad parafialnych, grup fokusowych, zespołów posynodalnych, kółek dyskusyjnych, aby ludzie wyrazili swoje pomysły, jak ma wyglądać wyznawanie wiary i Jeszcze Nowsza Nowa Msza.
3) Degradujemy kapłana do roli specjalisty ds. konsekracji, promujemy model parafii: świecki administrator, świecki zespół duszpasterzy i ekspertów, dojeżdżający na godziny specjalista ds. konsekracji.
4) Plazma i zespół muzyczny "ewangelizacyjny" w każdej parafii.

O modlitwie jakoś nie wspomnieli...

...A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?...
(Łk 18:7n)