Króluj nam Chryste
Musze państwu wyznać że jestem zdruzgotany jako Katolik pastwą waszej kroniki przecież to wy jesteście heretykami to wy dożycie do rozbicia kościoła jestem Lektorem w mojej rodzimej parafii notabene obrażacie cześć bł. Jana Pawła II choćby w miejscach gdzie twierdziliście że kult publiczny przed beatyfikacją jest nie dozwolony z czym się zgadzam ale nie uważam że kultem publicznym jest zamieszczenie figury w ołtarzu wole być nauczany przez heretyków niż taką bandycką organizacje aha jeszcze na koniec chlałbym poruszyć temat obrażania bp. Pawła Cieślika i wykładowcy teologi moralnej oraz proboszcza parafii w pobliskim mi Wałczu jak można nazwać sie katolicką organizacją i rugać publicznie bp?
(adres email do wiadomości redakcji)
Szanowny panie Lektorze
Jestem zdumiony czytając, iż nasza praca polegająca głównie na domaganiu się, aby w Kościele zaczęto wreszcie przestrzegać prawa, aby Msze święte były celebrowane nabożnie, aby duchowieństwo przestało pajacować - że to wszystko jest, jak pan napisał "dożeniem do rozbicia kościoła".
Ma pan rację, wystawienie w ołtarzu czyjejś figury nie jest kultem publicznym. Po prostu "pan minister z Irenką przechodzili z tragarzami", nie było gdzie indziej miejsca, to postawili na ołtarzu. Proszę zatem uprzejmie o wyjaśnienie jaka jest według pana definicja kultu publicznego? Całowanie posągu po stopach? Obnoszenie w lektyce po transepcie? Cięcie wyrzynarką na relikwie?
Nie jesteśmy żadną organizacją, a tym bardziej bandycką. Pomijam już taki drobny szczegół, że jest to oszczerstwo z pańskiej strony, jak rozumiem wypływające z pańskiej pokory i miłości bliźniego. Pańska wola pobierania nauk katechizmowych u heretyków też jest cokolwiek znamienna.
Zastanawiająca jest również pańska bezkrytyczna postawa obronna bpa Cieślika i proboszcza z Wałcza, którzy odstawiają manianę liturgiczną, zamiast dawać kapłanom i wiernym wzór. Jeśli biskupi i kapłani mają za nic piękno, godność i autentyzm liturgii, to wszystkie inne wodotryski nie mają znaczenia.