środa, 9 stycznia 2013

"Obecnie jest już oficjalne pozwolenie"

patrzę na oficjalną stronę Abpa Henryka Hosera SAC na Facebooku i oczom nie wierzę:

Panie Jarosławie i P. Moniko - taka forma spotkań ekumenicznych to nie jest tegoroczny wymysł, ale wynika z pewnych polskich tradycji, sięgających nawet czasów przed Soborem. Trzeba by zobaczyć jak wyglądał ekumenizm polski, jakie spotkania miały miejsce u św. Marcina. Trudno mi w tej chwili mówić, ale jest to rzecz na pewno znana Stolicy Apostolskiej, z którą już kiedyś Episkopat się konsultował.

Bp Dembowski zwraca uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt świętomarcińskich nabożeństw. 
Jeszcze za czasów prymasa Stefana Wyszyńskiego i za jego pozwoleniem homilię po Ewangelii wygłaszał przedstawiciel innego wyznania chrześcijańskiego. To niespotykana
 praktyka w Kościele powszechnym. W związku z tym watykańska Kongregacja Nauki Wiary indagowała w tej sprawie następcę kard. Wyszyńskiego, prymasa Józefa Glempa, zwracając uwagę, że tego typu praktyki są niedopuszczalne. Kard. Glemp argumentował, że taki zwyczaj ukształtował się za czasów Prymasa Tysiąclecia i trudno byłoby się z niego Kościołowi katolickiemu w Polsce wycofać. Obecnie jest już oficjalne pozwolenie z Watykanu na to, aby podczas Mszy św. homilię głosił duchowny niekatolicki.




Zabawne, że administrator obsługujący profil Abp Hosera sam przyznaje, że Prymas Wyszyński złamał prawo. Mam również nadzieję, że Kuria Diecezjalna Warszawsko-Praska będzie tak łaskawa i wystawi w sieci internetowej owo kuriozalne "obecne" "pozwolenie". Jakże to przypomina sytuację neonów, którzy też przez dziesięciolecia łgali nam w żywe oczy, że na wszystkie swoje liturgiczne fiku-miku mają pozwolenie Rzymu. Jak się okazało w roku 2005 - była to nieprawda.


Instrukcja Redemptionis Sacramentum (placet bł. Jana Pawła II, Rok Pański 2004)

65. Należy pamiętać, iż w myśl zapisu kan. 767 § 1 wszelkie wcześniejsze przepisy, które dopuszczały wiernych nie wyświęconych do wygłaszania homilii w czasie celebracji eucharystycznej uznaje się za zniesione. Owo dopuszczenie zostaje cofnięte, tak że nie może być przywrócone mocą żadnego zwyczaju.
66. Zakaz dopuszczania świeckich do głoszenia homilii podczas celebracji Mszy świętej odnosi się również do alumnów seminariów, studentów teologii i tych, którzy podjęli się zadania, jak się określa, „asystentów duszpasterskich”, nie wyłączając również wszelkich innych grup, ruchów, wspólnot lub stowarzyszeń świeckich.