czwartek, 22 maja 2014

Wychodzę na taras i wracam zaraz! czyli zdalna Msza święta biesiadna full wypas z agapą

jak donosi Gaz:

Papież Franciszek poprosił o wyjaśnienia, kto zorganizował i sfinansował przyjęcie, jakie odbyło się na tarasie Prefektury ds. Ekonomicznych Stolicy Apostolskiej w dniu kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II - twierdzi włoski tygodnik "L'Espresso". 27 kwietnia grupa osobistości związanych z Watykanem, dziennikarzy, przedstawicieli polityki oraz biznesu i finansów na czele z prezesem watykańskiego banku IOR Ernstem von Freybergiem uczestniczyła we mszy, siedząc na tarasie widokowym budynku ważnego urzędu Stolicy Apostolskiej. Był również ksiądz, który udzielał komunii [jak widać na zdjęciu, za cyborium robił plastikowy kubek od napojów]. Ksiądz ów to Lucio Ángel Vallejo Balda, sekretarz Prefektury Spraw Ekonomicznych Stolicy Apostolskiej


Gdy tylko zakończyła się uroczystość kanonizacyjna, rozpoczęło się tam przyjęcie przy elegancko udekorowanych stołach, z którego zdjęcia opublikowały włoskie media. (...)
Przewodniczący Prefektury ds. Ekonomicznych włoski kardynał Giuseppe Versaldi, który początkowo był wskazywany jako pomysłodawca uroczystości, zaprzeczył, jakoby miał z nią cokolwiek wspólnego, i wyjaśnił w wywiadzie telewizyjnym, że nie było go wtedy w Rzymie. Kard. Versaldi oświadczył, że postanowił wyjaśnić wszystkie okoliczności i dowiedzieć się, kto bez jego wiedzy zorganizował kanonizacyjne przyjęcie, kto je sfinansował i zwracał się do różnych firm z prośbą o jego sponsorowanie. (...)
Poczytny włoski tygodnik ujawnił, że swego udziału w przygotowaniu spotkania na tarasie wypiera się obecna tam 27 kwietnia młoda ekspertka ds. biznesu Francesca Immacolata Chaouqui, powołana przez papieża Franciszka w skład wpływowej komisji ds. struktury ekonomiczno-administracyjnej Stolicy Apostolskiej. Komisja ta uczestniczy w przygotowaniach wielkiej reformy finansów oraz struktur Watykanu i realizacji linii oszczędności.

O pani Franciszce Chaouqui chętnie pozującej topless ze swoim "partnerem" swego czasu obszernie rozpisywały się media. Jak widać, papieżowi Franciszkowi zachowania pani Franciszki nie przeszkadzają. Wszak kimże on jest, aby osądzać?

Drodzy Czytelnicy - skoro w samym Watykanie, pod nosem papieża Franciszka są możliwe tak makabryczne nadużycia, wypieranie się faktów, kpiny z Najświętszej Ofiary Mszy świętej i brak jakiegokolwiek szacunku dla Eucharystii, nie dziwcie się, że i w pośledniejszych miejscach panuje totalne bezhołowie, pogarda dla Pana Jezusa, sakramentów, liturgii i rubryk. Ten taras to po prostu czyste posoborowie. Esencja posoborowia. Skondensowana w pigułce. To znaczy: na tarasie.

pani Franciszka Chaouqui (któej tam oczywiście nie było) przyjmuje Komunię świętą na tarasie
Jak komuś mało zdjęć, tu ma więcej