Z głębokim smutkiem informuję iż dziś rano po długiej i ciężkiej chorobie nowotworowej i po wielu cierpieniach nieodmiennie ofiarowanych duszom czyśćcowym, w klasztorze OO Kapucynów w Leibnitz (Austria) odszedł po wieczną nagrodę do Pana ojciec Bohdan Edwin Kruk, niezłomny kapłan katolicki. Ojciec Bohdan przygotowywał mnie 28 lat temu do przyjęcia po raz pierwszy Komunii świętej. Dzięki Niemu w 1979 r. przyjąłem Ciało Chrystusa po raz pierwszy nie na stojąco i nie na rękę, tylko klęcząc u stóp przepięknego ołtarza głównego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża świętego w Bytomiu. Ojciec Bogdan zawsze miał czas dla powierzonych sobie wiernych. Sporo czasu spędzał w swoim ulubionym "miejscu pracy" - konfesjonale. Podczas prywatnych spotkań nie stronił nigdy od wyrażania swojego zdania na aktualne tematy społeczno polityczne. Jego wizyty kolędowe rzadko kiedy ograniczały się do kilku minut. Był urodzonym erudytą. Interesował się nowinkami z dziedziny biologii, medycyny, fizyki i astronomii. Dziś z lektury teczek SB udostępnionych przez IPN wynika iż regularnie go obserwowano i zbierano na niego materiały do późniejszego wykorzystania. Niestety, do grona "zbieraczy" należeli również niektórzy z Jego współbraci, z którymi zasiadał każdego dnia do wspólnych posiłków w domu zakonnym przy bytomskiej parafii. Na starość wyjechał do Austrii, najpierw do Wiener-Neustadt, potem do Wolfsbergu, aż na koniec osiadł w Leibnitz, u słoweńskiej granicy. Dwa lata temu widzieliśmy się po raz ostatni, gdy odwiedziłem go podczas wyjazdu wakacyjnego na południe Europy. Wyniszczony chorobą krwi, leżąc na swoim łóżku udzielił mi po raz ostatni swego kapłańskiego błogosławieństwa.
Deus, qui inter apostolicos Sacerdotes famulum tuum Bohdanum sacerdotali fecisti dignitate vigere, præsta, quæsumus; ut eo quoque perpetuo aggregentur consortio. Per Christum, Dominum nostrum, Amen.
Boże, któryś dozwolił słudze swemu Bohdanowi na równi z kapłanami apostolskimi piastować godność kapłańską, spraw to, prosimy, aby i on do obcowania wiekuistego z apostołami był dopuszczony. Przez Chrystusa, Pana naszego, Amen.