Na zdjęciu z Wikipedii widzimy nowego Prymasa Polski, abpa Henryka Muszyńskiego, odzianego w kardynalskie, purpurowe westymenta (obszycia i guziki sutanny, pas, obszycia mucetu), z purpurową, kardynalską piuską na głowie.
Tymczasem w sieci na stronie jednej z parafii można znaleźć poczet prymasów, a w nim informację, iż Prymas Adam Ignacy Komorowski (1749-1759) (...) wyjednał dla siebie i swoich następców przywilej noszenia purpury na wzór szat kardynalskich (z wyjątkiem piuski i biretu), nawet przez osoby nie będące kardynałami.
Podobne stwierdzenie znajdujemy w Historii Kościoła Katolickiego ks. prof. dr hab. Mariana Banaszaka: Adam Ignacy Komorowski uzyskał od Benedykta XIV bullę (Ad decorem ecclesiae, 1749), która na zawsze pozwalała prymasom Polski nosić szaty purpurowe na wzór kardynałów, z wyjątkiem piuski.
Liczymy, że nasi czytelnicy pomogą nam rozwikłać powyższy dylemat. Czekamy na listy na adres redakcji, gdyż wierzyć nam się nie chce, że Sekretariat Prymasa Polski zatrudnia aż takich ignorantów...
Aktualizacja: 22.12.2009 r. godz. 16:26
Naszym niezawodnym czytelnikom udało się odnaleźć w sieci skan książki Jana Korytkowskiego Arcybiskupi gnieźnieńscy, w której na str, 589 tomu IV w przypisie zawierającym tekst papieskiej bulli czytamy, że papież zezwala Prymasowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) i Jego Następcom na noszenie czerwonej lub purpurowej odzieży właściwej kardynałom, dotyczy koloratki, sutanny, cingulum, mantoletu, mucety, trzewików, biretu lub innego nakrycia głowy czyli czapki (?) / kapelusza (?) używanego w Królestwie Polskim w porze zimowej, niemniej z wyjątkiem piuski (pileo) koloru czerwonego lub purpurowego, na której noszenie zarówno Elektowi Adamowi (Ignacemu Komorowskiemu) jak i jego następcom w posłudze prymasowskiej tej samej rangi (huiusmodi) (czyli: nie będącymi kardynałami - Dextimus) w żadnym razie nie zezwala się (nunquam concessus).
Komentarza nie będzie.