Tak sobie pojechałem poetycko Tytusem Romkiem i A'Tomkiem, ale dzisiejszy wpis będzie o o. Cordianie i jego prymicjach. Z poezją.
...gdy ojciec Cordian szedł do prymicji niejedna panna płakała...
Może którys z naszych Czytelników wyjaśni nam, co oznacza ów satanistyczny symbol na ornacie neoprezbitera?