Mesyjasz przyszedł na świat prawdziwy
I Prorok zacny z wielkimi dziwy,
Który przez swoje znaki,
Dał wodzie winne smaki,
W Kanie Galilejskiej.
Wesele bardzo zacne sprawiono,
Pana Jezusa na nie poproszono,
I zwolenników Jego,
By strzegli Pana swego,
W Kanie Galilejskiej.
Z wielkim dostatkiem potrawy znoszą,
Pana Jezusa, aby jadł proszą;
Wszystkiego dosyć mają,
Tylko wina czekają
W Kanie Galilejskiej.
Matka zaś Jego, gdy to ujrzała,
Oblubieńcowi dogodzić chciała,
Prosiła Swego Syna,
By sczynił z wody wina
W Kanie Galilejskiej.
Pan Jezus, chcąc uszlachetnić gody,
Kazał nanosić dostatkiem wody,
Hej gody, gody, gody!
Wnet będzie wino z wody

W Kanie Galilejskiej.
Wnet prawdziwego Boga poznali,
Gdy zamiast wody wino czerpali,
Hej wino, wino, wino!
Lepsze niż wcześniej było,
W Kanie Galilejskiej.
Przez narodzenie Twojego Syna,
Każ nam nalewać Panienko wina!
Hej wina, wina, wina!
U tak dobrego Syna,
W Królestwie niebieskim.
Na stronie stowarzyszenia Wesele Wesel, którego wiceprezesem jest ks. Władysław Zązel (na zdjęciu) można znaleźć m.in. tekst Bożonarodzeniowej pieśni mszalnej Wśród nocnej ciszy. Nadgorliwi abstynenci-fanatycy nie byliby sobą, gdyby nie sfałszowali czwartej zwrotki, która według nich powinna brzmieć:
I my czekamy na Ciebie, Pana,

A skoro przyjdziesz na głos kapłana,
Padniemy na twarz przed Tobą,
Wierząc, żeś jest swą Osobą
W chlebie, w soku z gron.
Ciekawe czy ks. Zązel podczas odprawiania (symulowania?) Najświętszej Ofiary każe sobie do ampułki nalewać z kartonika sok z winogron?
Według anonimowego autora działu Aktualności witryny fanatyków weselnej abstynencji, Pan Jezus zginął na Krzyżu za... Tak! Dobrze się Drodzy Czytelnicy domyślacie! Za abstynencję!
Matki Boskiej Królowej Polski, 3-4.5.2009 r[oku] P[ańskiego]
(...) Bardzo ważna refleksja w dniu, który tak bardzo kojarzy się z walką o niepodległość Polski. W ten dzień odwołujemy się często do Ewangelii wg Św. Jana o weselu w Kanie Galilejskiej. Dziś w czasach, gdy niektórzy bluźnią twierdząc, jakoby Chrystus zapił się na śmierć stając się w ten sposób zbawcą, trzeba nam usłyszeć opinie teologów, jakoby dobre wino w tejże Kanie było po prostu niesfermentowanym sokiem winogronowym, zgodnie z ówczesną terminologią oraz ogólnym wydźwiękiem Ewangelii, gdzie tytuł winy Chrystusa miał brzmieć "nazarejczyk", czyli abstynent.Tak jak dziś w Ameryce, gdy ktoś mówi "it rains cats and dogs", to znaczy to, że mocno pada, a nie że z chmur spadają koty i psy, tak również i znaczenie słów Ewangelii należy odczytywać wedle słownictwa z tamtych czasów, a nie dzisiejszych.
Czyli w Wieczerniku pewnie też był kielich z sokiem z winogron. Ciekawe, czy chociaż król Melchizedek przyniósł Abrahamowi wino? A może Abraham też był abstynentem?
Załamałem się. Idę się napić. Niech się święci Dzień Judaizmu!
