Jak donosi PAP, Socjalistyczny mer Paryża, tow. Bertrand Delanoe zaproponował, aby skwer przed katedrą NMP (Notre Dame) zmienił nazwę na "Plac Jana Pawła II". Z inicjatywą w tej sprawie wystąpili w ub.r. do mera radni rządzącej we Francji Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP).
Pomysłowi sprzeciwili się już radni należący do Radykalnej Partii Lewicy (PRG). Argumentują oni, że - w świetle obowiązującego prawa - imię znanej osobistości można nadać nie wcześniej niż pięć lat po jej śmierci. Tymczasem Papież zmarł niewiele ponad rok temu, 2 kwietnia 2005 r. "Nic nie usprawiedliwia tego nagłego pośpiechu, z którego nie skorzystali nawet wybitni słudzy Republiki Francuskiej" - przekonują działacze lewicy.
W zamian proponują, by do obecnej nazwy skweru - Place du Parvis Notre-Dame (Plac Skwer Matki Bożej) - dołączyć wyrażenie: "Esplanada Religii i Ogólnoludzkiego Sumienia" i w ten sposób "złożyć hołd działalności człowieka, bez uprzywilejowania jakiejkolwiek religii".
-------------------------------------------------------------
Ośmielam się zauważyć, że Najświętsza Maryja Panna jest chyba dla katolika kimś wazniejszym niż sługa Boży Jan Paweł II. A poza tym - już z lekcji historii wiadomo, że jeśli socjaliści kogoś chwalą, to jest to co najmniej podejrzane.