Franciszkanie Niepokalanej kilka lat temu przejęli dwa klasztory, opuszczone przez posoborowych "franciszkanów bezpowołaniowych". Klasztory odżyły, porządna formacja zaczęła znowu przyciagać kandydatów do zakonu, wszystko zaczęło się rozwijać. Niestety, o. Volpi uznał widocznie, że jest za dobrze i pozamykał klasztory w Sassoferrato i Colfano (założony przez św. Franciszka z Asyżu).
Jakie to niecne czyny popełnili zakonnicy, że ich tak ukarano? Przypomnijmy: modlili się, pokutowali, odbudowywali życie zakonne, które zdechło dzięki posoborowiu i - grzech najcięższy - odprawiali tę znienawidzoną, przedsoborową Mszę, po łacinie.