poniedziałek, 30 maja 2011

Szamańskie próby zaczarowania "kolejki do Komunii"

Jak czytamy w Obłudniku Powszechnym:

...klękanie w procesji do Komunii św. jest nieporozumieniem. Gdy biskupi wrócili do starożytnej formy procesji eucharystycznej w miejsce przyjmowania komunii na klęcząco, jakiś mądrala wpadł na pomysł, by jeszcze dodatkowo „uczcić” Chrystusa. Nowinka upowszechniła się z trwałością godną lepszej sprawy...
Rozbierzmy z uwagą ten krótki cytat.
Autor ma rację - klękanie przed Najświętszym Sakramentem podczas maszerowania w procesji jest nieporozumieniem. Problem jednakże polega na tym, że kolejkowe człapanie do Komunii świętej podczas NOM-u to nie jest żadna procesja. I to nigdy nie będzie procesja, z definicji. Zwłaszcza, jeśli - jak w typowej parafii - Komunii świętej udziela jeden kapłan i stado świeckich szafarzy biegających po nawie w tę i we wtę.
Autor wspominając o "starożytnej formie procesji Eucharystycznej" chyba sam do końca nie wie, co to jest i jak wygląda "procesja Eucharystyczna". Może w redakcji "Więzi" w święto Bożego Ciała siedzi się w pracy przy komputerze?
"Mądralą", który wbrew kacerskim zachciankom szanownego redaktora zalecał klękanie przed Najświętszym Sakramentem był sam bł. Jan Paweł II - tak gwoli ścisłości faktograficznej.
I ostatnia sprawa - to nie biskupi "wrócili" do "starożytnej praktyki" komunikowania na stojąco. Zaczęło się od proboszczowskich samowolek w latach 60-tych na Zachodzie, połączonych z wycinaniem "zbutwiałych i spróchniałych" balustrad w prezbiteriach kościołów, pod koniec lat 70-tych tamtejsi biskupi mimo kierowanych do nich skarg nie reagowali, zaraza rozlała się na cały świat, a w latach 90-tych zaatakowała również Polskę. Po czem Stolica Apostolska w ramach"walki z nadużyciem" po prostu je... zalegalizowała. Jak wiele innych, z Komunią świętą do łapy - na czele.

sobota, 28 maja 2011

KAI chce walczyć z gitarrami w kościele? Koniec świata...

Już myślałem, że nie dożyję tych czasów... Na innym miejscu KAI cytuje Beedykta XVI krytykującego posoborowe waryactwo liturgiczno-muzyczne i jeszcze podpiera się soborem... Co się dzieje? W redakcji KAI ktoś wreszcie otworzył okno i porządnie wywietrzył?

piątek, 27 maja 2011

Niebieskie ornaty w Katowicach

"Używany w święta maryjne" - tym razem w informacji na stronie parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Katowicach.

symulacja "chrztu" dzieci nienarodzonych



Oświadczenie Kurii Metropolitalnej Krakowskiej w sprawie ks. dr Piotra Natanka

Dziękujemy biskupom krakowskim za jasną i zdecydowaną wypowiedź w sprawie szaleństw ks. Natanka. Liczymy, że kuria krakowska z róznym zaangażowaniem będzie ścigać inne eksperymenty pseudoliturgiczne, parafialne pielgrzymki do Medziugorja itp.

niedziela, 1 maja 2011

bł. Janie Pawle - módl się za nami!

Totus Tuus ego sum et omnia mea Tua sunt.
Accipio Te in mea omnia.
Praebe mihi cor Tuum, Maria.
fragment Traktatu o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de Montfort



Drodzy Bracia Kapłani! Przykład Proboszcza z Ars wzywa nas do poważnego rachunku sumienia: jakie miejsce zajmuje w naszym codziennym życiu Msza św.? Czy jest ona, jak w dniu naszych święceń - a był to nasz pierwszy akt kapłański! - podstawą naszej posługi apostolskiej i osobistego uświęcenia? Ile wysiłku wkładamy w przygotowanie się do niej? W odprawienie jej? W modlitwę przed Najświętszym Sakramentem? W doprowadzenie do niej wiernych? W uczynienie z naszych świątyń Domu Bożego, aby obecność Boga pociągała ludzi współczesnych, którzy tak często mają wrażenie, że świat jest pozbawiony Boga?
fragment: bł. Jan Paweł II, List do Kapłanów, Wielki Czwartek, 1986 r.