Parafrazując jednego z bohaterów komedii Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz? aż się prosi skomentować:
Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie ha... handluję. Ten pan przyszedł do mnie w tym futrze i w nim wychodzi...
źródło: fejsbukowy profil ks. Dariusza Wojteckiego
A może to nie ornat tylko szlafrok? Tylko dlaczego ks. Wojtecki przewiesił na nim stułę?
środa, 28 listopada 2012
Wypełnianie obowiązku świętowania niedzieli
Nasz ulubiony ulubieniec, poliglota hieromnich ojciec doktor Marek Blasa SJ jakiś czas temu na portalu jezuickim popełnił tekst następujący:
Jak widać KPK wyraźnie stwierdza, że:
1) obowiązek niedzielny wypełnia jedynie Msza święta sprawowana w obrządku katolickim. Po czym poznać obrządek katolicki? Ano po tym, że celebracja spełnia łącznie kilka oczywistych warunków:
a) jest sprawowana przez katolickiego kapłana
b) używany jest katolicki Mszał (niekoniecznie rzymski, może być innego obrządku, byle zatwierdzony przez Stolicę Apostolską)
c) Msza święta jest sprawowana w łączności z papieżem i katolickim biskupem miejsca (obrządku właściwego dla celebransa). Widomym wyrazem tej łączności jest wymienianie imion papieża i właściwego terytorialnie biskupa (biskupów) w modlitwie Eucharystycznej. Jeśli jesteśmy na "starej Mszy" zawsze można przed lub po - zajrzeć do zakrystii i spojrzeć, czyje portrety wiszą na ścianie.
2) jeżeli uczestnictwo w katolickiej niedzielnej Mszy świętej jest obiektywnie niemożliwe, to znaczy, że jest niemożliwe. Kropka. Ustawodawca nie przewiduje innej mozliwości wypełnienia tego obowiązku jak na katolickiej Mszy św. Kościół nie nakłada na wiernych ciężąrów, których nie mogą unieść. A zatem obowiązku uczestnictwa we Mszy świętej niedzielnej wtedy NIE MA. Kościół jednakowoż zaleca, aby niezależnie od tego wierni poświęcili czas zwyczajowo zajęty przez niedzielną Mszę świętą na modlitwę. Indywidualną lub wspólnotową.
Pamiętajmy - żadna niekatolicka (prawosławna, sedecka, polskokatolicka, mariawicka, etc.) celebracja Mszy świętej, Boskiej Liturgii, Wieczerzy Pańskiej czy innego mniej lub bardziej podobnego do Mszy świętej niekatolickiego nabożeństwa nie wypełni nałożonego przez Kościół obowiązku świętowania niedzieli poprzez uczestnictwo w katolickiej Mszy świętej.
Pytanie czytelniczki: Czy uczestnicząc w liturgii eucharystycznej w obrządku prawosławnym spełniam swój katolicki obowiązek uczestniczenia we mszy?czy jest tak jakbym tego dnia nie była na mszy. (...)
o. Blaza odpowiada: Jeśli rzymski katolik ma dostęp do swojego kapłana katolickiego obojętnie jakiego obrządku, to powinien uczestniczyć w Eucharystii w Kościele katolickim, obojętnie w jakim obrządku. W takiej sytuacji rzymski katolik nie spełnia obowiązku uczestniczenia we Mszy niedzielnej, jeśli brał udział jedynie w Eucharystii w Kościele prawosławnym. Natomast jeśli katolik nie ma dostępu do kapłana katolickiego, wtedy może uczestniczyć w Eucharystii w Kościele prawosławnym w celu spełnienia obowiązku uczestnictwa w Eucharystii niedzielnej.Tymczasem Kodeks Prawa Kanonicznego na to:
Kan. 1248 -
§ 1. Nakazowi uczestniczenia we Mszy świętej czyni zadość ten, kto bierze w niej udział, gdziekolwiek jest odprawiana w obrządku katolickim, bądź w sam dzień świąteczny, bądź też wieczorem dnia poprzedzającego.
§ 2. Jeżeli z braku świętego szafarza albo z innej poważnej przyczyny nie można uczestniczyć w Eucharystii, bardzo zaleca się, ażeby wierni brali udział w liturgii Słowa, gdy jest ona odprawiana w kościele parafialnym lub innym świętym miejscu, według przepisów wydanych przez biskupa diecezjalnego, albo poświęcali odpowiedni czas na modlitwę indywidualną w rodzinie lub w grupach rodzin.
Jak widać KPK wyraźnie stwierdza, że:
1) obowiązek niedzielny wypełnia jedynie Msza święta sprawowana w obrządku katolickim. Po czym poznać obrządek katolicki? Ano po tym, że celebracja spełnia łącznie kilka oczywistych warunków:
a) jest sprawowana przez katolickiego kapłana
b) używany jest katolicki Mszał (niekoniecznie rzymski, może być innego obrządku, byle zatwierdzony przez Stolicę Apostolską)
c) Msza święta jest sprawowana w łączności z papieżem i katolickim biskupem miejsca (obrządku właściwego dla celebransa). Widomym wyrazem tej łączności jest wymienianie imion papieża i właściwego terytorialnie biskupa (biskupów) w modlitwie Eucharystycznej. Jeśli jesteśmy na "starej Mszy" zawsze można przed lub po - zajrzeć do zakrystii i spojrzeć, czyje portrety wiszą na ścianie.
2) jeżeli uczestnictwo w katolickiej niedzielnej Mszy świętej jest obiektywnie niemożliwe, to znaczy, że jest niemożliwe. Kropka. Ustawodawca nie przewiduje innej mozliwości wypełnienia tego obowiązku jak na katolickiej Mszy św. Kościół nie nakłada na wiernych ciężąrów, których nie mogą unieść. A zatem obowiązku uczestnictwa we Mszy świętej niedzielnej wtedy NIE MA. Kościół jednakowoż zaleca, aby niezależnie od tego wierni poświęcili czas zwyczajowo zajęty przez niedzielną Mszę świętą na modlitwę. Indywidualną lub wspólnotową.
Pamiętajmy - żadna niekatolicka (prawosławna, sedecka, polskokatolicka, mariawicka, etc.) celebracja Mszy świętej, Boskiej Liturgii, Wieczerzy Pańskiej czy innego mniej lub bardziej podobnego do Mszy świętej niekatolickiego nabożeństwa nie wypełni nałożonego przez Kościół obowiązku świętowania niedzieli poprzez uczestnictwo w katolickiej Mszy świętej.
wtorek, 27 listopada 2012
między nami dinozaurami
Jak donosi gacial wczestochowie.pl, w Częstochowie ma zostać postawiony rekordowej wielkości pomnik bł. Jana Pawła II. Będzie mierzył 14 metrów wysokości i ma być gotowy wiosną. Wykonawcą pomnika jest firma Malpol z Nowej Soli, specjalizująca się w produkcji figur reklamowych i dekoracyjnych przestrzennych, w tym m.in. modeli dinozaurów naturalnych rozmiarów, wykonywanych z tworzywa.
Proponujemy postawić w Częstochowie nadmuchiwanego papieża Polaka. Pozwolenia budowlanego nie trzeba, taniej wyjdzie, a i dzieło dobitniej obrazować będzie megalomanię fundatorów.
bł. Janie Pawle - módl się za nimi!
Proponujemy postawić w Częstochowie nadmuchiwanego papieża Polaka. Pozwolenia budowlanego nie trzeba, taniej wyjdzie, a i dzieło dobitniej obrazować będzie megalomanię fundatorów.
bł. Janie Pawle - módl się za nimi!
poniedziałek, 26 listopada 2012
Babski wieczór, spiryt, rekolekcje z kosmetyczką i sakrament pogrzebu
to wszystko w Bazylice Mniejszej w Nysie. Strach pomyśleć, jaki program artystyczny zafundowałoby w adwencie miejscowe Zjednoczenie Przedsiębiorstw Rozrywkowych, gdyby bazylika awansowała na większą...
Aktualizacja: 27.11.2012 godz. 17:19
Widać, że Kronika jest czytana w Nysie, gdyż czyjaś "niewidzialna ręka" poprawiła "SPIRYT" na "SPIRIT". Z nazwy pliku z reklamą zniknęły też "rekolekcje", została sama "kosmetyczka". Niestety to wszystkie zmiany. Jak widać dyrektor lokalnego ZPR nie ma nic przeciwko adwentowym wygłupom swoich podwładnych.
Aktualizacja: 27.11.2012 godz. 17:19
Widać, że Kronika jest czytana w Nysie, gdyż czyjaś "niewidzialna ręka" poprawiła "SPIRYT" na "SPIRIT". Z nazwy pliku z reklamą zniknęły też "rekolekcje", została sama "kosmetyczka". Niestety to wszystkie zmiany. Jak widać dyrektor lokalnego ZPR nie ma nic przeciwko adwentowym wygłupom swoich podwładnych.
niedziela, 25 listopada 2012
...ktoś mnie wreszcie poważnie potraktował
Zaczęło się w Sopocie. Miałem kilkanaście lat, stałem w przedsionku kościoła św. Jerzego, zaglądałem do środka i myślałem: „Albo to są jakieś jaja, jakiś śmiesznie przebrany śmieszny pan, który macha rękami i podnosi andruta do góry, albo też coś w tym jest”. Moja laicka głowa mówiła, że wszystko to jest jakaś „piękna idea”: Budda, Chrystus, Allah...
Z drugiej strony, jako ośmiolatek głęboko przeżyłem Pierwszą Komunię. Trafiłem na księdza-staruszka, który mnie do niej pięknie przygotował. Potem było beznadziejne bierzmowanie, żadnych anielskich chórów. Wkurzały mnie też wszystkie formy duszpasterstwa dla młodzieży: „klaszczmy w łapki, dobrze że jesteś, Jezus cię kocha”. Jak w sekcie. Wydawało mi się to koszmarnie banalne.
Jednocześnie dojrzewało we mnie przekonanie, że On jest, zwłaszcza w sakramencie ołtarza. A jeżeli tak, to ja nie mogę wobec tego przejść obojętnie. Wpadł mi kiedyś w ręce stary mszalik babci. Wyczytałem z niego, co to jest Ofiara, symbole szat liturgicznych, co oznacza Msza Święta. W tym przedsoborowym mszaliku ktoś mnie wreszcie poważnie potraktował.
Nie, to nie wyznania młodego lefebvrysty. To historia życia ks. dr Jana Kaczkowskiego z Sopotu.
czwartek, 22 listopada 2012
Kronika Vetus Ordo
dziś gościnnie ks. Karol Stehlin FSSPX w niedozwolonym, niebieskim ornacie (kaplica w Olsztynie). Zdjęcie nadesłane przez czytelnika.
poniedziałek, 19 listopada 2012
Cicha noc, świętych noc...
czyli łódzka archikatedra zamieniona w dyskotekę w przytomności Najświętszego Sakramentu. Jeśli abp Marek Jędraszewski chce ostatecznie wybić młodzieży z głów szacunek dla Domu Bożego w ogólności i Eucharystii w szczególności, to Jego podwładni zdecydowanie kroczą, to znaczy: tańczą we właściwym kierunku.
niedziela, 18 listopada 2012
Prośba o wsparcie modlitewne
Przedwieczny Ojcze, Ty sam obdarzasz nas wszelkimi łaskami w Niebie i na ziemi przez zbawczą misję Twojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa i przez działanie Ducha Świętego. Jeśli jest to zgodne z Twoją Wolą, wynieś do chwały ołtarzy Twego sługę, Fultona Jana Sheena, przez udzielenie łaski uzdrowienia z choroby polecanego Tobie Łukasza, o którą teraz proszę przez jego modlitewne wstawiennictwo. Proszę Cię o to ufnie przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
święty Łukaszu, święty Józefie - módcie się za nim!
Bóg zapłać Czytelnikom za wsparcie.
święty Łukaszu, święty Józefie - módcie się za nim!
Bóg zapłać Czytelnikom za wsparcie.
środa, 7 listopada 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)