czwartek, 29 października 2009

Wybacz mi ojcze, bo zgrzeszyłam...

Nasi czytelnicy zwrócili nam uwagę, iż kontrolowana przez Ojców Franciszkanów TV PULS emituje jeszcze "ciekawszy" program "rozrywkowy" pod tytułem "Goło i wesoło". Oto jeden (wybrałem i tak w miarę "lajtowy") z niedawnych odcinków (program generalnie obraca się w prymitywnej tematyce seksualno-kroczo-moczo-płciowej):



przypomnijmy słowa prezesa TV Puls, Dariusza Dąbskiego: Telewizja Puls będzie jak dotąd stacją zapewniającą dobrą rozrywkę całej rodzinie i jednocześnie telewizją szanującą wartości chrześcijańskie oraz godność człowieka.

Warto wspomnieć również, że pan Dariusz Edmund Dąbski został 3 lata temu powołany przez Stanisława kard. Dziwisza na prezesa zarządu krakowskiego Centrum Jana Pawła II - "Nie lękajcie się". Jak widać Pana Boga pan Dariusz też się chyba nie lęka, skoro w katolickiej telewizji, rzekomo rodzinnej, puszcza powyższe rynsztokowe programy i się tego nie wstydzi...

Może by tak Konferencja Episkopatu Polski, która z duszpasterską troską pochyla się nad innymi katolickimi mediami w Polsce, pochyliła się również nad TV Puls? Czy Ojcom Franciszkanom, którzy są udziałowcami TV Puls nie przeszkadza, że zyski z udziałów w telwizyjnej spółce śmierdzą siarą z kilometra? A może naiwnie wydaje im się, że św. Maksymilian Maria Kolbe nie miałby nic przeciwko takim programom? Sam już nie wiem, jak to skomentować, aby kogoś nie obrazić...

Kyrie eleison!