Ponieważ Republika Czeska jak wiadomo od lat narzeka na nadmiar powołań kapłańskich, a tamtejsi duchowni nie wiedzą, co robić z czasem wolnym, ks. Zbigniew spędza go na grze w kręgle, snuciu się po polach golfowych i tzw. "bywaniu" na salonach.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgU9QWTZJIj_gBdSlOiE2x1OvNaqgUWEV3i3On3nfCsOpDNmOy1T5g70lnY-AnYBj3Po-TzPcKpDWZ9InUew9hX3VQ-YvHHNK_0TkQe0v3LAZTsY4b4cocETt1mx5nmgd4Dq1R_hQ/s400/IMG_2540.jpg)
Więcej informacji o tym pobożnym kapłanie - na stronie parafii w Lanckoronie, którą znany ze skromności ks. Zbigniew "Zibi" Czendlik umieścił w internecie pod adresem www.zibi.cz
I na deser - do obejrzenia wywiad z ks. Czendlikiem, który tłumaczy, dlaczego nie nosi sutanny. Ano dlatego, aby się z niego nie śmiali przechodnie i nie mówili "co to za dziwny człowiek, w co on się ubrał?". Temat rozwija w innym wywiadzie - po prostu "od dziecka nie lubił czarnego koloru". Pozostawię to bez komentarza.