piątek, 17 października 2014

Niech mowa wasza będzie zawsze: tak, nie, trudno powiedzieć, nie mam zdania

9 lat temu rzymska agencja prasowa ZENIT informowała:
ROME, OCT. 11, 2005 (Zenit.org).- The present translations of the documents of the Second Vatican Council are "imprecise," says Archbishop William Levada, prefect of the Congregation for the Doctrine of the Faith. To resolve the problem, the archbishop "hopes that for the Council's 50th anniversary -- in 10 years time -- a careful official translation of the Council will be made in the main languages." To date, no translation of Vatican II documents has been presented as official. 
Piękne, prawda? Obecne (2005 r.) tłumaczenia dokumentów Drugiego Soboru Watykańskiego są "nieprecyzyjne", mówił prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Aby "rozwiązać ten problem" kardynał prefekt "miał nadzieję", że już za 10 lat, czyli na 50-lecie Drugiego Soboru Watykańskiego zostaną przygotowane STARANNE, URZĘDOWE tłumaczenia dokumentów Soboru NA GŁÓWNE JĘZYKI świata, gdyż nie ma obecnie (2005 r.) żadnego tłumaczenia tekstów soborowych na jakikolwiek język, które miałoby status wersji urzędowej.

Wniosek pierwszy: Tłumaczenia dokumentów Drugiego Soboru Watykańskiego na język polski, którymi od 50 lat torturuje się katolików polskich to tylko jakieś nieoficjalne wydania studyjne, które mogą być nieprecyzyjne.
Wniosek drugi. Kardynał Levada jest już na zasłużonej emeryturze. Termin wykonania obiecanych tłumaczeń upływa za rok. Ktoś wie, jaki jest postęp prac? Bo w Watykanie "w tej tomacie" panuje cisza, jak po śmierci organisty.