czwartek, 9 stycznia 2014

Nasi bracia symulanci

Trybuna Ludu Bożego podnieca się, że Anglikanie świętują 70-lecie święcenia kobiet:
Po raz pierwszy zdarzyło się to 25 stycznia 1944 r. w Makau. Bp Ronald Hall z Hongkongu udzielił ich Chince, Florence Li Tim-Oi, która już wcześniej była diakonem....
A tymczasem Kościół katolicki sprawę anglikańskich zabaw w święcenia i festynów ludowych zwanych "Mszami" odfajkował już dawno temu w sposób ostateczny
...w pełni potwierdzając dekrety wszystkich Papieży poprzedników, w tej materii stwierdzające, a nawet niejako naszym autorytetem je ponawiając, z naszej inicjatywy, jako opinię pewną, ogłaszamy i deklarujemy, że święcenia dokonane w rycie anglikańskim, były i są nieważne i w każdym wypadku niebyłe.
Leon XII, Apostolicae curae
A gdyby nawet jakimś cudem któryś z anglikańskich kacyków miał wyłudzone od jakiegoś biskupa święcenia episkopatu, to polegnie na orzeczeniu naszego Rodaka:
Aby zatem usunąć wszelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, która dotyczy samego Boskiego ustanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Łk 22,32) oświadczam, że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne.
bł. Jan Paweł II, Ordinatio sacerdotalis
Tak, ja wiem, że powyższe stanowi poważny problem w dialogu ekumenicznym, którego przezwyciężenie wymagać będzie pogłębionej refleksji teologicznej, gruntownej... albo lepiej: śmiałej... zmiany naszego nastawienia do kwestii ostateczności i mocy wiążącej orzeczeń papieskich oraz odważnego pochylenia się z troską nad problemami sakramentologii posoborowej bla bla bla bla.... (nadaję się do pisania komunikatów z pleplenum?) Może więc postępowi redaktorzy z Katowic zaczną używać cydzysłowów albo pisać "tak zwane święcenia"?

Aktualizacja, 10.01.2014 godz. 12:26

Trafiony-zatopiony. Spieszmy się czytać strony, tak szybko odchodzą... Co prawda redakcja TLB usunęła idiotyczny artykuł, ale nadal można przeczytać komentarze czytelników pod nim pozostawione (ciekawe kiedy i one wylecą w kosmos?)